Dzieci duże, czy małe?

Tata wobec systemu

Sąd apelacyjny wydał ostateczny wyrok. W stosunku do wyroku sądu okręgowego wprowadził dwie zmiany – sprostował pomyłkę w sprawie kontaktów (pisałem już o tym wcześniej) oraz podwyższył o 40% alimenty (może warto zaznaczyć, że akurat od prawie roku byłem bezrobotny). Odrzucił wszystkie moje wnioski dotyczące równej opieki itp. W sumie to dosyć stereotypowe orzeczenie i można się go było spodziewać. Sądy zdaje się rzadko próbują wniknąć w szczegóły i coś rozpoznać. Ale… zabawne było uzasadnienie, które sędzia sądu apelacyjnego wygłosił i nawet się nie zaczerwienił.

Otóż połowę uzasadnienia zajęło tłumaczenie, że dzieci są już duże i mają duże potrzeby. Dlatego należą się im wyższe alimenty. Drugą połowę uzasadnienia sędzia poświęcił na tłumaczenie, że dzieci są małe i nie mogą zbyt długo nie widzieć matki…

Może głupio czepiam. Sędzia pewnie ma opracowane elementy na uzasadnianie poszczególnych elementów wyroków. A że akurat w moim przypadku się złożyły dwa, które nie do końca do siebie pasują…

GD Star Rating
loading...
Tata wobec systemuWyrok w imieniu Rzeczypospolitej, a wykonanie w czyim imieniu?Mój największy życiowy błąd…
Ten wpis został opublikowany w kategorii opieka nad dziećmi, alimenty, sądy, urzędy, instytucje i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 Responses to Dzieci duże, czy małe?

Dodaj komentarz