Symetria jest estetyką głupców

Tata wobec systemu

Zostałem dzisiaj poinformowany na temat czasu, jaki moje dzieci spędzają ze mną:

Proszę również zauważyć, iż czas ten w zasadzie powinien być spędzany z dziećmi bez uczestnictwa Pańskiej konkubiny i jej dzieci.

Przypomniał mi się dzisiejszy wpis Olgierda – Bajka o królu i lustrze – i tak mi się jakoś głupio przekręciło:

Proszę zauważyć, iż czas, jaki spędza Pani z dziećmi, w zasadzie powinna Pani spędzać z dziećmi osobiście (nie przez pełnomocników lub zastępców – krewnych, powinowatych i znajomych) oraz bez uczestnictwa Pani męża.

A swoją drogą… Zna ktoś tę zasadę, która pozwala jednemu rodzicowi dyktować, w jaki sposób drugi rodzic ma spędzać czas ze swoimi dziećmi? Pani doradca prawna jakoś nie podała podstawy prawnej dla swojego stwierdzenia…

I jeszcze jedno… Mój związek z _DK_ jest pierwszym i jedynym związkiem po małżeństwie. _MPM_ nie jest pierwszym partnerem _PM_ po mnie. Mój związek z _DK_ trwa dwa razy dłużej i przyniósł wspaniały i wyczekiwany owoc w postaci _KS_. Chodzi o papierek?

GD Star Rating
loading...
Tata wobec systemuKto może podejmować decyzje w sprawach dzieci?O elastyczności ponownie
Ten wpis został opublikowany w kategorii być matką, dyskryminacja, prawo i praktyka, mężczyźni i kobiety, siła stereotypu, być ojcem, relacje między rodzicami, prawnicy i oznaczony tagami , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 Responses to Symetria jest estetyką głupców

Dodaj komentarz