Najważniejsze, to znaleźć przyczynę wszelkiego zła…

Alienacja rodzicielska

Kiedy dzieje się zło, trzeba szybko znaleźć przyczynę i ją wyeliminować. Często nawet nie warto się zajmować szukaniem. Wystarczy kogoś wskazać według uznania…

_PM_ przez długi czas zajmowała się wykazywaniem, że kontakty z _DK_ i jej dziećmi są dla dla dzieci stron szkodliwe. Prowadzała swoje dzieci do specjalistów, psychologów, psychiatrów. Niestety, nikt nie chciał powiedzieć, że jej dzieci nie mogą mieć kontaktów z _DK_. Wręcz przeciwnie. Jedna terapeutka spytała w końcu wprost:
— Skoro uważa pani, że relacje są złe, to trzeba je naprawić. Jak często zaprasza pani _S1_ i _S2_ do siebie do domu?
_PM_ odrzekła, że nigdy i raczej nie byłaby w stanie…

Ale nawet tak jasne postawienie sprawy przez specjalistę nie spowodowało zmiany w myśleniu _PM_ o dobru jej dzieci. W trakcie mediacji, które toczyły się jakiś czas później, zakończonych zresztą fiaskiem, domagała się, żebym się zobowiązał, że regularnie co najmniej raz w tygodniu jak dzieci do mnie przyjadą, to będą ze mną samym. Chciała decydować, co się dzieje u mnie w domu i to przez eliminowanie członków rodziny…

No to ja się pytam – czy chodzi o dobro dzieci, o własne problemy z sytuacją, czy może o pretekst do prowadzenia wojny z byłym mężem?

GD Star Rating
loading...
Alienacja rodzicielskaPrzy użyciu środków komunikacji na odległośćCo szkodzi dziecku, a co mu pomaga…
Ten wpis został opublikowany w kategorii historia, alienacja rodzicielska, zespół alienacji rodzicielskiej, PA i PAS, opieka nad dziećmi i oznaczony tagami , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

1 Responses to Najważniejsze, to znaleźć przyczynę wszelkiego zła…

Dodaj komentarz