I have a dream today!

Walczymy ze stereotypami

Naprawdę czuję się czasami jak bojownik o równouprawnienie kolorowych w USA w latach 60-tych. Oni musieli udowadniać, że jako ludzie, mimo swojej rasy, są tak samo ważni dla społeczeństwa amerykańskiego, jak ich biali „współobywatele”. Jednak demokratyczne państwo jawnie dyskryminowało znaczną część swojego społeczeństwa. Standardy były formalnie zachowane – murzyńska ludność przecież miała dostęp do edukacji. Mogła również umierać za swoją ojczyznę. Generalnie jednak częściej wymagano od nich, żeby  umierali, niż żeby stawali się pełnoprawnymi uczestnikami życia społecznego. Każdy wiedział dokładnie, że postawienie czarnego obywatela przed wymiarem sprawiedliwości w stanach południowych skończy się zawsze jego skazaniem.

Czasami naprawdę czuję się jak bojownik o prawa człowieka. Tylko dlaczego? Przecież urodziłem się w kraju, który nikogo nie dyskryminuje. A dzieje się to wszystko kosztem życia moich dzieci i mojego.  Mam chęć powtórzyć za Martinem Lutherem Kingiem Jr.:

I have a dream today!

Mam dość apartheidu płci, mam dość. Też chcę, żeby mój sen się spełnił!

GD Star Rating
loading...
Walczymy ze stereotypamiDobra wiadomość dla Panów!Prowokacja… jaka?
Ten wpis został opublikowany w kategorii rozstanie, być ojcem, prawo i praktyka, mężczyźni i kobiety, przemoc, dyskryminacja, ogólne, siła stereotypu. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

1 Responses to I have a dream today!

Dodaj komentarz