Ofiara prześladowań czy ofiara losu?

Walczymy ze stereotypami

Zapraszam na swój blog czytelników w różnych miejscach i na różne sposoby. Staram się nie zamykać w jednym środowisku, nie ograniczać do osób w takiej samej sytuacji życiowej. Normalne wiec, że spotykam się zarówno z głosami wsparcia, współczucia czy uznania jak i z głosami krytyki, zarzutami o brak obiektywizmu czy o robienie z siebie ofiary.

Nie ma sensu się tłumaczyć czy walczyć z większością zarzutów. W końcu nie mam ambicji pociągnięcia za sobą całego narodu. Nie spodziewam się, że umiem wszystkich przekonać do mojej wizji rzeczywistości. Chciałbym, żeby mój głos został usłyszany i ewentualnie wysłuchany. To już byłoby bardzo dużo. Ale kilka spraw zastanawia mnie. I chciałbym się dowiedzieć, o co właściwie chodzi.

Nie rozumiem zarzutów o brak obiektywizmu. Przecież blog to jest z założenia coś subiektywnego. Obiektywizmu nie ma w wiadomościach telewizyjnych czy w prasie, w filmach dokumentalnych a nawet w orzeczeniach sądowych. Jeżeli z jednej strony słyszę, że sieję nienawiść a z drugiej strony, że piszę w sposób zbyt powściągliwy, to myślę sobie, że udało mi się uniknąć zdecydowanego przechyłu w jedną stronę. I to już jest sukces dla autora zaangażowanego blogu.

Zastanawiają mnie również zarzuty o robienie z siebie ofiary, grzebanie w przeszłości, zajmowanie historią zamiast myślenia i działania do przodu. Myślę, że są one bardziej próbą skierowania rozmowy na ścieżki stereotypu niż zabrania głosu w dyskusji o równości rodziców wobec systemu.

A stereotyp jest prosty. Kobieta kiedy mówi o trudnościach, staje się ofiarą prześladowań. Mężczyzna, który pokazuje, jak jest doświadczany przez życie, to ofiara losu. Nie chcę odwracać stereotypu ale go odrzucić. Chciałbym zachęcić do analizowania konkretnych sytuacji i konkretnych uwarunkowań przed wyrażeniem zdecydowanych sądów. Uważam, że wymagają tego rzetelność i uczciwość. Czyż nie są to istotne wartości?

GD Star Rating
loading...
Walczymy ze stereotypamiOjcowie nie chcą dzieci?Co z Wami, Panowie?
Ten wpis został opublikowany w kategorii siła stereotypu, nowe życie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 Responses to Ofiara prześladowań czy ofiara losu?

Dodaj komentarz