Pierwsze koty za płoty
albo
Ja nie chciałem startować w tych zawodach

Walczymy ze stereotypami

Czy kolejny wybór jest zawsze lepszy niż poprzedni? Czy drugi mąż powinien zastąpić pierwszego? Czy nowy mąż powinien zastąpić dzieciom ojca? Czy lepsze musi być wrogiem dobrego? Czy w ogóle musimy porównywać, wartościować, oceniać?

Krótko po kupieniu z _PM_ domu musiałem zainstalować antenę telewizyjną. Żeby przeprowadzić kabel przez ściany, pożyczyłem z pracy porządną wiertarkę SDS’ową HILTI z udarem pneumatycznym. Jakież było moje zdziwienie, kiedy z wierconego otworu posypały się wióry. Okazało się, że połowa ścian w tym domu była wykonana w technologii szkieletowej. Jakoś udało mi się te otwory wywiercić, ale… to nie było idealne narzędzie. Ale czy to była zła wiertarka?

Kilka tygodni temu moja Babcia przywitała mnie cytatem z zasłyszanego w radio kazania, gdzie ksiądz cytował swoją rozmowę w konfesjonale:

– Proszę księdza, mój mąż jest potworem.
– To po co wychodziłaś za potwora?
– Kiedy za niego wychodziłam, był aniołem.
– A, to Ty zrobiłaś z niego potwora!

Często w życiu trudno jest się przyznać do błędu. Szukamy obiektywnych okoliczności, złej woli innych, podstępu, oszustwa… Boimy się powiedzieć, że nie sprawdziliśmy, w jakiej ścianie będziemy wiercić i jakie do tego jest potrzebne narzędzie. Że podjęliśmy pochopną decyzję i że z czasem doszliśmy do wniosku, że była niewłaściwa.

Bywa też, że staramy się wymazać ze swojej pamięci, z pamięci najbliższych, ze swojego i ich życia to, co kiedyś było dla nas ważne. Zastąpić to czymś nowszym. Zasłonić… A jak się nie da zasłonić, to za wszelką cenę pokazać, że nowe jest po stokroć lepsze. W ten sposób albo dochodzi do kompletnej obojętności i tworzy się dystans nie do pokonania, albo pojawia się rywalizacja. Co, ja mam być ten gorszy? Muszę pokazać, że tak naprawdę jestem lepszy. Po co? Komu to ma służyć? I czy ludzi można w ten sposób porównać?

Czy nie uczciwiej byłoby powiedzieć – pomyliliśmy się, nie wyszło nam spróbujmy się rozstać tak, żeby wyrządzić jak najmniejsze szkody?

GD Star Rating
loading...
Walczymy ze stereotypamiMimo wszystkoSądofon – telefon dla tych, którzy nie umieją rozmawiać…
Ten wpis został opublikowany w kategorii rozstanie, o życiu, relacje między rodzicami, mężczyźni i kobiety, ogólne, historia, siła stereotypu, nowe życie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz