- Śpij słodki książę…
- Taki Syn…
- O tatusiach i ich małych córeczkach
- Tatuś w oczach swoich dzieci
- „… po co ma się tatę …”
- Oczęta wpatrzone w Ciebie
- Przekazać swoim testamentem miłość
- Jesteś lekiem na całe zło
- Wszyscy upadniemy
- Czy chciałbyś być fajny?
- Zabawy taty z dziećmi
- Kochaj mnie inaczej
- Refleksja
- Są takie dni…
- Tato, czy mogę…
- Nauka świąteczna
- Moja mądra i piękna córka oraz mój zdolny syn
- Ojciec obywatela
- Kochana Ciocia, czyli obyś cudze dzieci uczył!
- Ja mam Tatę!
- U P S-niespodzianka
- Cóż może być większego, niż miłość dziecka?
- Różne wersje ojcostwa
- Tata dorasta?
- Kto ty jesteś?
- Dlaczego powinno się mieć dużo dzieci
- Wolę bez…
- Spędziłem Dzień Taty z moimi dziećmi…
- Miłość w rozłączeniu
- Księciunio na wakacjach
- Kocham Was, moi rodzice!
- Pitolon i pasiololka
- Trudne słowo ciężarówka
- Rodzice, nie kłóćcie się!
- Kogo boli odcinanie pępowiny?
- Ale jazda!
- Potrzeba czy nałóg?
- Dziel i rządź!
- Mam dorosłego syna
- Tato Mateuszu!
- Dla Mojego Syna
- Święto demokracji
- Życie jest piękne
- Hippocampus czyli zrobiony w konia
- A teraz łyżeczkę za wujka
KS urodził się ponad dwa lata temu. Cóż to było za szczęście dla wszystkich. Pojechaliśmy do szpitala wieczorem. Urodził się nad ranem. Ze szpitala wychodziliśmy tego samego dnia po południu. Przyjechał do nas _PS_. Przyjechał z nami do domu. Zachwycał się nowym bratem razem z nami. _S1_ i _S2_ byli akurat na wyciecze zagranicznej ze swoim ojcem i jego rodziną. _DS_ i _JC_ nie mogli dojechać…
W najbliższy weekend, kiedy wszystkie dzieci się spotkały – piątka starszego rodzeństwa ze swoim najmłodszym bratem – zachwytom nie było końca. Rozwijał się i dorastał w życzliwej i serdecznej atmosferze. Zaczął mówić mama, potem tata. Następne było imię _PS_. Niestety, nie zdążył go dobrze wyćwiczyć. _PS_ pewnego dnia znikł z jego życia. _KS_ już go nie pamięta. Za to cały czas szlifuje imiona pozostałego rodzeństwa. Zasypia z imieniem siostry i brata na ustach. Budzi się i pyta o _JC_ czy o _DS_. _S1_ i _S2_ widuje znacznie częściej, więc się nie musi dopytywać…
To są niezapomniane chwile. Najwspanialszy etap w rozwoju dziecka. Ma mózg jak gąbka. Chłonie wszystko z otoczenia całą powierzchnią ciała. Niestety, w wyniku skomplikowanej i niejasnej sytuacji, kiedy _PS_ zerwał kontakty z wieloma osobami – między innymi z własnym ojcem, babcią, dziadkiem i bratem, _KS_ nie może dorastać w środowisku całej rodziny. Tego nigdy się nie nadrobi. Nawet, jeżeli za kilka lat znowu by się spotkali, to już nie będą mieli tego doświadczenia dorastania obok siebie. To strata dla obu z nich. Moich dwóch synów…
A najwspanialsza chwila dnia, to wieczór, kiedy _KS_ udaje się do spania. Najpierw musi obejść całą rodzinę. Każdego ucałować, pomachać rączką, pożegnać się… A rodzeństwo często chce mu pomóc w kąpieli. Ostatnio _JC_ poprosiła, czy może sama wykąpać _KS_. Usiadłem w oddali, a ta 11-letnia dziewczyna wykąpała, ubrała, umyła zęby i położyła spać swojego brata. Bezcenne…
loading...
2 Responses to Śpij słodki książę…