Księciunio na wakacjach

_KS_ nie ma jeszcze 3 lat. Ale pojechał na wakacje bez rodziców. Trudno nam było się pogodzić z ta myślą, że pierwszy raz wyjeżdża bez nas, ale… w końcu każdy dorasta, usamodzielnia się, więc skoro chciał, to czemu nie. Kiedyś trzeba przeciąć pępowinę. Zazwyczaj im szybciej, tym lepiej. Pojechał na półtora dnia i dwie noce. Może wrócić wcześniej, jakby zaszła potrzeba. Ale nic na to nie wskazuje.

Wygląda na to, że to my – całkiem dorośli – bardziej przeżywamy jego oddzielenie, niż samo dziecko. A może powinniśmy go nie wypuścić spod własnych opiekuńczych skrzydeł? Bronić przed światem?

GD Star Rating
loading...
Radości ojcostwaMiłość w rozłączeniuKocham Was, moi rodzice!
Ten wpis został opublikowany w kategorii o życiu, być ojcem, być matką, ogólne, miłość rodziców. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 Responses to Księciunio na wakacjach

Czy warto bronić dziecko przed samodzielnością? Jak myślisz?