Moja mądra i piękna córka oraz mój zdolny syn

Moja córka – _JC_ – postanowiła wystartować w wyborach do samorządu szkolnego. Bardzo mnie to ucieszyło. Do tej pory była raczej nieśmiała. A decyzja o kandydowaniu, w warunkach silnej konkurencji, to raczej odważny krok. Pomyślałem, że trzeba ją wspierać. Zaplanowaliśmy razem plakat wyborczy. Zastanawialiśmy się wspólnie nad tekstem, projektem graficznym.

Cały czas nie opuszczała mnie myśl, że to wspaniale, że się odważyła. Ale wtedy wydarzyło się coś wyjątkowego. Okazało się, że dzieci mogą ze sobą współpracować. _DS_ postanowił zrobić zdjęcie _JC_ do materiałów propagandowych. I zrobił najpiękniejsze zdjęcie _JC_ jakie w życiu widziałem. Oczywiście nigdy nie wątpiłem w piękno mojej córki ani w zdolności mojego syna. Ale to zdjęcie…

I jeszcze z jednego się cieszę. _JC_ przegrała w drugiej turze. Ale umiała przegrać. Nie zamartwia się, nie przeżywa jak mrówka ciążę. Przyjęła przegraną z godnością. Teraz nieco wyraźniej widzę, że moje dzieci przygotowują się do samodzielności w dorosłym życiu. To cieszy i daje nadzieję… Trochę się martwię o _PS_, ale czy mam na to jakiś wpływ?

GD Star Rating
loading...
Radości ojcostwaNauka świątecznaOjciec obywatela
Ten wpis został opublikowany w kategorii miłość rodziców, być ojcem, wychowanie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz