A teraz łyżeczkę za wujka

Nie mam możliwości wychowywania własnych dzieci. Wiadomo, jestem przecież tylko ojcem, dawcą DNA i pieniędzy. Jednak tam, gdzie żyję, dzieci się rodzą się zarówno polskim jak i miejscowym rodzicom. Znamy się od lat, jak łyse konie, jak to się mówi – na dobre i na złe. Począwszy od pożyczenia soli aż po najbardziej skomplikowane sprawy życia emigranta. Dzieci oddalone od swoich rodzin tysiące kilometrów, bez biologicznych babć, dziadków, wujków, ciotek oraz kuzynów chętnie zaprzyjaźniają się z dorosłym. W ten sposób zostałem przyszywanym wujkiem dla wielu dzieci moich znajomych. Dzieci jak to dzieci – składają mi często niespodziewane propozycje. Gdybym je miał traktować śmiertelnie poważnie, to:

  • powinienem zamieszkać w co najmniej trzech mieszkaniach
  • odprowadzać do przedszkola
  • zawsze być na urodzinach
  • puszczać lampiony
  • i zupa lepiej smakuje jak jest wujek
  • poznać kolegów i koleżanki szkrabów
  • czasami robić za tłumacza między dziećmi polskimi i miejscowymi
  • rozmawiać z dzieckiem przez telefon jak jest chore
  • oglądać ząb mleczny, kiedy wypadnie

Rodzice w swojej naiwnej głupocie pozwalają nam chodzić ze sobą na spacer, kiedy sytuacja tego wymaga, czytać razem książki, grać w piłkę itd. itp. Robimy dokładnie to, co robi każdy biologiczny wujek, oczywiście w ramach zdrowego rozsądku i możliwości czasowych. Śmiać mi się chce. Dla sądu w Polsce jestem ściganym przestępcą, którego nie można samego z dzieckiem wypuścić na spacer, a tutaj nieświadomi ludzie beztrosko powierzają mi swoje dzieci, kiedy są zabiegani lub przemęczeni. Dla sądu jestem niewiarygodny, dla znajomych ucieleśnieniem uczciwości. Dla sądu jestem agresywnym szaleńcem, dla ludzi z którymi stykam się co dnia, łagodnym człowiekiem. Powstaje pytanie – czy to sąd oszalał, czy dzieci i ich rodzice?

GD Star Rating
loading...
A teraz łyżeczkę za wujka, 4.7 out of 5 based on 13 ratings
Radości ojcostwaHippocampus czyli zrobiony w konia
Ten wpis został opublikowany w kategorii opieka nad dziećmi, sądy, urzędy, instytucje, ojcowie i dzieci, być ojcem, prawo i praktyka, miłość dzieci. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 Responses to A teraz łyżeczkę za wujka

Dodaj komentarz