Kochaj mnie inaczej

Kiedyś jechałem ze swoim synem samochodem, Jasiek jest bystrym dzieckiem mimo, że lubi czasami pokazać rogi, oj lubi. Rozmawialiśmy sobie.

— Wiesz tata…
— Tak kochanie?
— Widzisz, bo ty i mama kochacie mnie inaczej…
— Tak chyba jest synku.
— To dobrze, bo chcę być kochany przez każde z was inaczej.

Czasami zadajemy sobie pytanie co naprawdę potrzebne jest dziecku, aby normalnie funkcjonowało. Na pewno nie jest mu potrzebne zamieszanie, do którego zmuszony jest ojciec, aby mógł widywać się z własnym dzieckiem. Niepotrzebne jest również, aby matka uważała, że to ona musi wychować. Dziecko wie najlepiej, jak ma być kochane przez mamę, a jak przez tatę.