Tatuś w oczach swoich dzieci

Najczęściej mówimy o miłości rodziców do swoich dzieci. Ta miłość jest jedyną, która się nie zmienia póki żyjemy na Bożym świecie. Dla każdego z rodziców ich dziecko jest najładniejsze, najzdolniejsze i najmądrzejsze. A ciekawe – co dzieci myślą o swoich tatusiach. Pomogę Wam, szanowni czytelnicy i przekażę w swoim wpisie to co „podsłuchiwała” Ann Landers, a ja przetłumaczyłam, licząc na wasze poczucie humoru… A jednak to może być sama prawda – zresztą możemy się o tym dowiedzieć od samych tatusiów, a tatusiowie z kolei będą wiedzieli na co mogą liczyć…

A oto zdania dzieci o tatusiach, które zmieniają się z wiekiem. Co mówią dzieci mając:

4 lata: Mój tatuś potrafi zrobić wszystko.

5 lat: Mój tatuś ma ogromną wiedzę.

6 lat: Mój tatuś jest mądrzejszy od Twojego.

8 lat: Mój tatuś jednak nie wie wszystkiego.

10 lat: W tamtych starożytnych czasach, gdy mój tatuś był dzieckiem, życie było zupełnie inne.

12 lat: Ależ oczywiście, ojciec wcale się nie zna na tych rzeczach! Już jest zbyt stary, żeby pamiętać swoje dzieciństwo!

14 lat: Proszę nie zwracać uwagi na mojego ojca! On jest taki staromodny…

21 lat: Kto? On? O Jezu, to jakaś porażka!

25 lat: Tatuś jednak się zna na pewnych rzeczach i to jest zrozumiałe i logiczne – w końcu przeżył tyle lat…

30 lat: Może jednak poprosimy o radę tatusia. On jest bardzo doświadczony.

35 lat: Nie zaczynam robić nic, jeżeli wcześniej nie poradzę się tatusia.

40 lat: Podziwiam jak jednak sobie radził tatuś. On jest taki mądry i ma takie szerokie doświadczenia.

60 lat: Czego bym nie dał, żeby miał koło siebie ojca i móc z nim omówić sprawę. Szkoda, że wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, jakim był mądrym człowiekiem. Mógłbym się od Niego nauczyć wielu rzeczy!