Archiwum kategorii: być matką
Serce matki
Pełen mieszanych uczuć postanowiłem przyjrzeć się uważnie reakcji mojego Syna na fakt tego, że jak mawia mama „teraz tata pojedzie do siebie”. Ostatnio nasze pożegnanie wyglądało tak: Przepraszam Wysoki Sądzie Pomimo jedynie 2 i pół godziny spędzonych razem reakcją UPS … Czytaj dalej
Złoty środek albo jak zachować się w konflikcie
Ojciec powinien być oczywiście troskliwy, dbający, powinien kochać dzieci i ich matkę, zapewniać im oparcie, pomoc, bezwarunkowe oddanie. Oczywiście niektóre bajki trwają do końca, inne… no, cóż, czasem po pocałowaniu księżniczki zmienia się ona w żabę, czasem powody są jeszcze … Czytaj dalej
A dlaczego?
Wpis ten dedykuję Sławomirowi K. Dlaczego kiedy matka jedzie z 14 miesięcznym dzieckiem sama 400 km do lasu ze znajomymi to zapewnia mu rozrywkę (choć raczej bardziej sobie), a kiedy ojciec chce zabrać własne dziecko na weekend to będzie to … Czytaj dalej
Last minute czyli nie znacie dnia ani godziny
Na wszelki wypadek zaznaczę, że jest właśnie połowa wakacji. Z wyroku rozwodowego wynika, że moje dzieci mają spędzić ze mną jeden miesiąc wakacji (tak dokładnie jest napisane). Kilka miesięcy przez wakacjami poprosiłem _PM_
Kogo boli odcinanie pępowiny?
_KS_ niedługo kończy trzy lata. Niedługo też idzie do przedszkola. Pojechałem z nim załatwić pewne formalności. Od tygodnia przedszkole już działa (w czasie wakacji przedszkolaki też potrzebują opieki). Ale zacznijmy od początku. Siedziałem z _KS_ w domu – ja pracowałem … Czytaj dalej
Nawet małe dzieci wiedzą, co się dzieje dookoła
Wieczorem oglądaliśmy z _KS_ film. Umówiliśmy się, że jak się film skończy, pójdę go położyć. Jednak w czasie napisów on wyjął płytę, a ja jeszcze przez chwilę coś robiłem. _KS_ poszedł do Mamy zanim zdążyłem się poderwać. Po chwili poszedłem … Czytaj dalej
Gdy rodzice toczą wojnę
Czasem rozwód oznacza wojnę rodziców. Dzieci jej nie wypowiadają ale w niej uczestniczą. Z badań wynika, że dorośli zdają sobie sprawę, że rozwód chwieje poczuciem bezpieczeństwa dziecka. Wiedzą, że dziecko powinno mieć kontakt z rodzicem, z którym nie mieszka na … Czytaj dalej
Rodzice, nie kłóćcie się!
Mój najmłodszy syn, _KS_, dostarcza mi ciągle nowych materiałów do przemyśleń. Brakuje mu kilku miesięcy do trzech lat. Dopiero wchodzi w życie. Ale to, jak się rozwija jego świadomość społeczna i rodzinna jest chyba warte przemyślenia dla każdego, kto ma … Czytaj dalej
Rodzic w kwadratowym kole… czyli walka ustawy z alienacją
Za sprawą historii z Gdańska odżywa dyskusja nt. oddzielenia rodzica od dziecka. Pozwolę tu sobie na taką gorzką refleksję. Kolejny raz mam wrażenie, że dopóki brak kontaktów z dzieckiem dotyczy mężczyzny jest jakoś w opinii mediów i sporej części społeczeństwa … Czytaj dalej
Polska walcząca
Niech każdy odniesie się po swojemu. Można nic nie robić, można coś zrobić. Ale dostałem zaproszenie i postanowiłem się nim podzielić. Oto ono:
Alienacja Piotrusia od taty? Tak, ale jaka?
Wszyscy panowie drugoplanowi wiedzą co to jest alienacja. Krótko mówiąc, jest to relacja rodzic – dziecko, w której jest “zepsuta więź”. Żeby więź była zepsuta logiczny warunek jest taki, że albo więź była (w czasie związku z matką), ale uległa zepsuciu … Czytaj dalej
Nie jestem lekarzem ani terapeutą
Ale jestem wybitnym pacjentem. Mam sporo doświadczeń osobistych od najmłodszych lat, wiele obserwacji dotyczących leczenia czy terapii moich dzieci, nieco przemyśleń i refleksji na podstawie ogólnych życiowych obserwacji. Ale zacznijmy od początku. Primum non nocere – ta przypisywana Hipokratesowi maksyma
Państwo jak dziecko – tekst Tygodnika Powszechnego
W ujawnionej przez Radio TOK FM sprawie pięcioletniego Piotrusia, jego ojca Krzysztofa J. (znanego w Gdańsku profesora psychologii) i rozwiedzionej z nim Barbary L., matki dziecka, na plan pierwszy wybijają się dwa wydarzenia.
Zgodna rodzina – w kategorii żart ponury
Powiadomieni o zakłóceniu ciszy nocnej policjanci weszli do mieszkania Państwa dajmy na to M. i stwierdzili, że przy dźwiękach głośnej muzyki 5-miesięczne dziecko płacze, a matka (jak się okazało 1,5 promila alkoholu w organizmie) śpi.
O trudnej sztuce czytania ze zrozumieniem oraz o umiejętności dyskutowania
Znowu na temat sprawy z Gdańska. Chociaż właściwie bardziej o tym, co się dzieje wokół tej sprawy. Sprawę znaliśmy od kilku miesięcy. Zatroskani jednym wydarzeniem napisaliśmy do Taty Piotrusia list otwarty z prośbą, aby w swoich działaniach uwzględniał przede wszystkim … Czytaj dalej