Sojusznik, szpieg, posłaniec…

„Rodzice bez wstydu i zupełnie otwarcie wykorzystują dzieci w swoich małżeńskich wojnach. (…) Dzieci uczestniczą w tych bojach na różnych pozycjach: od zdumionych, przerażonych obserwatorów po w pełni zaangażowanych towarzyszy broni jednego z rodziców”, piszą psycholog Judith Wallerstein i dziennikarka Sandra Blakeslee w poruszającej książce „Druga szansa” (Wydawnictwo Charaktery, 2006), poświęconej skutkom rozwodów dla dzieci i dorosłych. Najczęściej jedno z rodziców wciąga dziecko w sojusz przeciwko drugiemu. Robi wszystko, aby w każdej sytuacji opowiedziało się ono po jego stronie – dopuszcza je więc do „tajemnic” o drugiej stronie konfliktu, kupuje jego lojalność, siebie przedstawia w jak najlepszym świetle. Jak twierdzą Wallerstein i Blakeslee, im młodsze dziecko, tym łatwiej rodzicowi uczynić z niego całkowicie posłusznego „żołnierza”.(…) Szczególnym paradoksem jest to, że główni manipulanci – rodzice – zazwyczaj nie mają wyrzutów sumienia. (…) A dzieci? Wallerstein i Blakeslee nazywają je „nadmiernie obciążonymi”: „Zamiast czerpać ze swojego dzieciństwa i dorastania energię niezbędną do spokojnego wejścia w dorosłość, młodzi ludzie muszą z całych sił walczyć z wymaganiami nakładanymi na nich przez dorosłych. (…) Niestety, to obciążenie ponad siły dzieci i dlatego płacą za nie bardzo wysoką cenę”.
Charaktery 7/2011

Charaktery w lipcowym numerze z tego roku przytaczają zestawienie opinii psychologów na temat sprawy Piotrusia. Może warto doczytać, skoro już wszyscy tę sprawę omawiamy. Ale ten fragment, który przytoczyłem powyżej, można chyba z powodzeniem odnieśc do obu stron tej akurat sprawy.

Cały artykuł z internetowego wydania znajdziecie Państwo pod tytułem Profesor pod pręgierzem. Wydaje się, że w papierowym wydaniu może być szersze opracowanie, ale jeszcze nie udało mi się zweryfikować.

GD Star Rating
loading...
Sprawa PiotrusiaCo sprawa Piotrusia mówi o nas?
Ten wpis został opublikowany w kategorii wychowanie, przemoc, psycholodzy, psychiatrzy, badania, miłość dzieci, opieka nad dziećmi, decyzje w ważnych sprawach dzieci, ojcowie i dzieci, miłość rodziców, być ojcem i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

13 Responses to Sojusznik, szpieg, posłaniec…

Dodaj komentarz