Archiwum kategorii: ojcowie i dzieci
Czy to grzech być ojcem?
Przeczytałem w czwartkowej Gazecie wstrząsającą historię Tomasza Lipskiego Moje jedyne przestępstwo: jestem ojcem i sobie pomyślałem, jak wiele elementów tej historii dotyczy każdego z nas na no co ty Tato. Być może nieco różne są szczegóły każdej historii. Pewnie każdy … Czytaj dalej
Dziecko jako zwierciadło…
Chcesz odkryć niedoskonałości swojej cery? Użyj lusterka. Chcesz poznać swoje ograniczenia? Słuchaj dziecka. Nikt nie wychwyci tak precyzyjnie Twoich przywar i niedociągnięć
Trudne słowo ciężarówka
Mam nadzieję, że nie zanudzam Państwa moimi na bieżąco czynionymi obserwacjami rozwoju mojego najmłodszego syna. Ale dla mnie to jest żywy poligon, na którym widzę, jak bieżący kontakt i udział w prozaicznych codziennych czynnościach ma wpływ na budowanie więzi. Bez … Czytaj dalej
Nie jestem lekarzem ani terapeutą
Ale jestem wybitnym pacjentem. Mam sporo doświadczeń osobistych od najmłodszych lat, wiele obserwacji dotyczących leczenia czy terapii moich dzieci, nieco przemyśleń i refleksji na podstawie ogólnych życiowych obserwacji. Ale zacznijmy od początku. Primum non nocere – ta przypisywana Hipokratesowi maksyma
Trzecia droga – piąta kolumna, czy złoty środek?
Między kapitalizmem a socjalizmem znalazło się wielu znanych polityków. Wiele ważnych państw przez lata budowało ten nowy system społeczno-gospodarczy. Nieco więcej informacji na ten temat podaje Wikipedia pod hasłem Trzecia droga. Za przedstawicieli tego nurtu w myśli politycznej uznaje się
Oświadczenie Taty Piotrusia
Szanowni Państwo, właśnie dotarło do nas oświadczenie Taty Piotrusia w sprawie ostatnich wydarzeń. Zamieszczamy je poniżej:
O trudnej sztuce czytania ze zrozumieniem oraz o umiejętności dyskutowania
Znowu na temat sprawy z Gdańska. Chociaż właściwie bardziej o tym, co się dzieje wokół tej sprawy. Sprawę znaliśmy od kilku miesięcy. Zatroskani jednym wydarzeniem napisaliśmy do Taty Piotrusia list otwarty z prośbą, aby w swoich działaniach uwzględniał przede wszystkim … Czytaj dalej
Gdzie dwóch się bije…
Chciałoby się przypomnieć stare przysłowie, które w wersji zmodyfikowanej niedawno przytaczałem we wpisie Lustereczko, powiedz przecie…:
Dyskusja o liście i o sprawie Piotrusia
Szanowni Państwo, Ponieważ widać, że sprawa Piotrusia z Gdańska jest kontrowersyjna i potrzebna jest dyskusja, a list otwarty nie jest dobrym miejscem do dyskusji, bo tam zbieramy podpisy poparcia, zakładamy oddzielne miejsce do prowadzenia rozmowy. Tutaj możemy się spierać, … Czytaj dalej
List otwarty do Taty Piotrusia
Szanowny Panie,
Każde dziecko ma prawo do stałej obecności ojca w swoim życiu i do jego opieki. Każdy ojciec ma prawo do wychowania swojego dziecka i do opiekowania się nim.
W sytuacji gdy po rozstaniu rodziców dziecko pozostaje na stałe pod opieką matki, więź ojca i dziecka jest wystawiona na wieloletnią ciężką próbę. Wtedy powinna ta więź podlegać szczególnej ochronie ze strony prawa i sądów rodzinnych. W Polsce więź dziecka z ojcem w razie rozstania rodziców jest planowo niszczona przez obowiązujące od czasów stalinowskich prawo rodzinne, zaostrzone w czerwcu 2009 r. Zdajemy sobie sprawę, że to niesprawiedliwe prawo dotknęło także Pana i pańskiego Syna – 5-letniego Piotrusia. Czytaj dalej
Kij w szprychy…
To, co wydarzyło się we wtorek w Gdańsku bulwersuje wielu z nas. Oczywiście, nie znamy dokumentacji sprawy, nie znamy uwarunkowań, znamy jedynie emocjonalne doniesienia medialne. Ale wiemy na pewno, że nie można w ten sposób traktować dziecka. W walce między … Czytaj dalej
Litera, duch, rozum…
Od kilku dni analizujemy to, co się wydarzyło w Gdańsku. Jak to często bywa w takich sytuacjach rozpalone emocje przesłaniają istotę sprawy, a wielu „rzeczników” różnych spraw czy idei chce przy okazji załatwić coś dla siebie.
no co ty Tato w sprawie Piotrusia
Żeby być tatą nie wystarczy spłodzić dziecko. Trzeba jeszcze umieć wziąć za nie odpowiedzialność. W dzisiejszej cywilizacji coraz częściej mówimy o tym, co się nam należy, a zapominamy o tym, co my powinniśmy dać. Wielu aktywistom „ruchu ojcowskiego” prawa ojca … Czytaj dalej
Rozum dołem?
Sprawa, o której pisałem wczoraj (Ojcowie górą?) rozkręca się. Nie została zamknięta w jednym dniu medialnej sensacji. Rozkręcają się dyskusje na portalu TOK FM pod cytowanym wczoraj tekstem. Emocje sięgają zenitu, a rozum śpi. Dla ojców alienowanych nie mogło się … Czytaj dalej
Czy ja na pewno nie zwariowałam?
Dawno mnie nie było, z przyczyn osobistych. Niemniej zaglądam i czytam sobie, i dzisiaj dotarłam do kilku wpisów. I tak czytam i czytam i oczom nie wierzę…