Archiwa tagu: rozwód
Złe prawo czy złe orzecznictwo?
Słyszymy dość często, zwykle od osób broniących status quo, że samo prawo jest dobre, tylko orzekanie w jego ramach bywa błędne. Nie zgadzam się z tą opinią. Sama idea stojąca za tym stwierdzeniem już jest dziwna. Wszak orzekania dokonuje się
Dziecko to nie trofeum
Atak przyszedł z niespodziewanej strony. Zaczęło się od rozrachunkowego płciowo wpisu Jerzego. W odpowiedzi na jawnie antyfeministyczne i coraz głupsze komentarze włączyła się mądra koleżanka, niestety ze znaną od lat melodią: – kobiety są/były uciskane; więc teraz podczas rozwodów dostają … Czytaj dalej
Ostateczne rozwiązanie kwestii… rodzinnej
Prawo rodzinne zaczyna uwierać nasze państwo. Coraz częściej dokonuje się w nim zmian. Musimy dostosowywać się do rozwiązań międzynarodowych. W mediach coraz głośniej o jaskrawych przypadkach łamania praw dzieci i rodziców (głównie ojców). Podnoszą łeb środowiska domagające się nowoczesnych rozwiązań … Czytaj dalej
System bezwładny, obywatel bezradny?
Ostatnio dużo jeżdżę samochodem. Praca i życie osobiste rzuca mnie regularnie “w Polskę”. Nie znoszę tego, uważam za czystą stratę czasu. Próbuję ją nieco łagodzić – słucham książek, uczę się języków, nadrabiam zaległości telefoniczne… Niemniej taka podróż męczy niemiłosiernie. Dużym … Czytaj dalej
Realne marzenie czy mrzonka?
Zastanawiając się nad pytaniem Mateusza zadanym we wpisie o wodzie i młynie, zadałem sobie kilka kluczowych pytań. Czy już udało nam się naszą pisaniną i działaniami pozablogowymi cokolwiek osiągnąć? Co w ogóle osiągnąć chcemy? Czy mamy jasną spójną wizję celu? … Czytaj dalej
Złoty środek albo jak zachować się w konflikcie
Ojciec powinien być oczywiście troskliwy, dbający, powinien kochać dzieci i ich matkę, zapewniać im oparcie, pomoc, bezwarunkowe oddanie. Oczywiście niektóre bajki trwają do końca, inne… no, cóż, czasem po pocałowaniu księżniczki zmienia się ona w żabę, czasem powody są jeszcze … Czytaj dalej
Rozwód w kulturach świata
Jakoś tak się składa, że gdy jakaś rzecz nas dotyczy, wszędzie zaczynamy ją widzieć. Gdy przytyjemy, nagle wszędzie pojawiają się reklamy cudownych diet, a sklepy dla puszystych spotykamy niemal na każdym rogu. Gdy zbliża się termin porodu, w każdym tytule … Czytaj dalej
Ojcowie, występujcie o powierzenie władzy rodzicielskiej Wam!
Znów coś z cyklu “Irytujące półprawdy”. Jako ojciec oznaczony metką “walczący…” – jest to dziwna szufladka, której użytkownik w zależności od własnych lęków i kompleksów sam dodaje zakończenie “…z matką?” (oj, nieładnie) lub “…o dziecko?” (też nieładnie, wszak matka to … Czytaj dalej
Rozwody to niemiły temat
Zauważyli Państwo może, że rozwód to jedna z tych sytuacji życiowych, o których nikt nie lubi mówić, a jeszcze mniej osób słuchać? Niby się czasem słyszy (ja nawet słyszę to dość często), że w sumie to lepiej teraz niż za … Czytaj dalej
Skuteczny tata bez mamy – wersja hard
Jeśli pamiętają Państwo wersję soft wpisu sprzed kilku dni, są już Państwo gotowi przyjąć wersję hard. Różni się tym, że jest chyba jeszcze skuteczniejsza, o ile w takich kategoriach wolno patrzeć na trudne sprawy rozpadającej się rodziny. Dlaczego hard? Myślę, … Czytaj dalej
“Kuba S. wiecznie żywy”
Kilka karnawałowych tygodni przeleciało nie wiedzieć kiedy, nadeszła pora zimowych ferii, tydzień przed nimi moja żona powiedziała, że pojedzie z dziećmi do rodziców bo mama nie może wyjechać z domu. Nie było to nic zaskakującego, kilka razy już tak się … Czytaj dalej
Bajka o królu i lustrze
Nie tak znów dawno temu w niezbyt odległej krainie żył sobie mądry i sprawiedliwy król. Jego ulubionym meblem w pałacu było wielkie lustro umieszczone w sali tronowej. Nowego majordomusa zdziwiło, że zwierciadło stoi odwrócone do ściany i nikt się w … Czytaj dalej
Czy można zmierzyć determinację?
Człowiek, chcąc nie chcąc, dokonuje czasem porównań. Mnie do porównań czasem wręcz zmuszają okoliczności. Wielekroć spotykałem się z zarzutem, że moje “kontakty” (znów to przyprawiające o dreszcze słowo) z PiJS to pasmo przyjemności, tymczasem los samotnej matki to niemal katorżnicza harówka, … Czytaj dalej
Kilkaset słów o… zazdrości
Rozmyślałem ostatnio o zjawisku chyba niemal równie starym jak ludzkość. O jego ważności może świadczyć fakt, że umieszczono je na liście chrześcijańskich grzechów głównych (zaledwie siedmiu). Opiewali je poeci, a jeden z nich malowniczo mianował je “zielonookim potworem” i przeprowadził dość … Czytaj dalej
Pomnik Ojca-Polaka rozwodnika
Jako że Matka-Polka ma swój pomnik, przyszło mi do głowy, że ojcu Polakowi też mógłby takowy zostać postawiony. Nie wiem, jak miałby wyglądać i jakie cechy powinien podkreślać, niech się już tym martwią przystępujący do konkursu artyści. Natomiast gdyby jakaś … Czytaj dalej