Archiwa tagu: matka
Skuteczna mama bez taty – wersja taka sobie
Aby zostać samotną matką bez udziału ojca, nie trzeba robić nic wielkiego. Wystarczy zapisać się do systemu, a dalej płynie się z prądem. Może to wyglądać tak – udręczona kobieta postanawia pozbyć się pasożyta. Powód: bez znaczenia. Załóżmy, że się … Czytaj dalej
Apel Twojego Dziecka
Dziś szczególny dzień, to i wpis będzie nietypowy. Jeden z uczestników Akcji 207 (dziękuję, Tomku) podesłał link do bardzo sympatycznej strony „Dzieci są ważne”, na której znalazło się m.in. takie oto dzieło przypisywane Januszowi Korczakowi. W prostych słowach tkwi niezwykle … Czytaj dalej
Z odrobiną… empatii na co dzień jakże wszystko inaczej by szło
Tak się składa, że o sprawach Syna rozmawiam głównie z kobietami. Jest to pokłosie feminizacji trudnych i niewdzięcznych zawodów pedagogiczno-psychologicznych. Niezależnie od intencji i mądrości pań jedna rzecz uderza – zawsze żądają ode mnie zrozumienia postawy matki, uszanowania jej potrzeb, … Czytaj dalej
Dlaczego ulegamy dyktatowi…
Ojcowie, z którymi przychodzi mi pracować, często wyraźnie ulegają swoistemu dyktatowi matek. Tak jak większość przypadków zdarzeń po rozwodzie “nie ma płci” to ta sytuacja sprawia wrażenie wyjątkowej. Dominująca jest grupa ojców traktowanych przez matki w sposób co najmniej dziwny…
pH 5,5 czyli kiedy brakuje zasad to pojawiają sie kwasy
Wikipedia podaje: Skala pH – ilościowa skala kwasowości i zasadowości roztworów wodnych związków chemicznych. Skala ta jest oparta na aktywności jonów hydroniowych [H3O+] w roztworach wodnych. Tradycyjnie pH definiuje się jako: pH = -log10[H3O+] Może nie ma się co zagłębiać … Czytaj dalej
Kobiety też mogą być rodzicami…
Właśnie znalazłem na Facebooku stronę TAK dla filmu o Marii Skłodowskiej-Curie. A na tej stronie zdjęcie plakatu, który wisi u kogoś w centralnym punkcie firmy. Zdjęcie Marii Skłodowskiej-Curie z komiksowym dymkiem:
Najpierw w lewo, potem w prawo…
…znowu w lewo, ruszaj żwawo! Tak nas uczył w dawnych czasach Papcio Chmiel w swoim kultowym komiksie Tytus, Romek i A’tomek. Oczywiście chodziło o przechodzenie przez jezdnię. Niestety, nie wszyscy pamiętają tę naukę. kto z nas nie widział pieszego, który … Czytaj dalej
Rozmowa, której nigdy nie było
– Dziękuję, że przyszłaś. – Nie ma za co. W sumie już od dawna chciałam się z Tobą spotkać i szczerze porozmawiać o sprawach naszego dziecka. – Doceniam. Czyżby działo się coś złego? – Nie, nie. Wszystko w porządku. Zero … Czytaj dalej
Dobra wiadomość dla Pań!
Drogie Panie! Myślę, że w dniu Waszego Święta należy się Wam ta dobra wiadomość. Nie jesteście dyskryminowane! Żaden mężczyzna nie uważa Was za gorszy gatunek ludzi. I wszyscy dbamy, aby dla Pań obowiązywały takie same zasady, jakie dotyczą Panów. Mamy … Czytaj dalej
Czasem tak niewiele trzeba…
“Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem Za miasto, pod słup na wzgórek, Tam przed cudownym klęknijcie obrazem, Pobożnie zmówcie paciórek. Tato nie wraca; ranki i wieczory We łzach go czekam i trwodze; Rozlały rzeki, pełne zwierza bory I pełno zbójców … Czytaj dalej
Zakopać wojenny topór!
Szanowne Panie i Szanowni Panowie! Walka o pokój staje się coraz bardziej krwawa… Zaczynamy dzielić się na obozy, zagrzewać do walki, wskazywać wroga, wypuszczać harcowników. Niedługo mogą się pojawić pierwsze ofiary, a potem pewnie ruszy zmasowana ofensywa. I… wszyscy przegramy. … Czytaj dalej
Gorące lato i pierwsze koty za płoty…
Nadeszło upragnione lato i okazja do weryfikacji mojego nowego pomysłu na życie. Wakacje to dobra okazja do spotkań na neutralnym gruncie, pozwalającym na spokojne nawiązywanie znajomości. Zrealizowałem swój plan zakupu łodzi żaglowej, sporej jak na nasze akweny, trochę usportowionej i … Czytaj dalej
Czy samotna matka to dobry rodzic?
Chciałbym, aby żadna z pań nie brała tego wpisu do siebie, przynajmniej zanim doczyta do końca. Wiem, że w moim przypadku to zwykle wyzwanie z uwagi na długość tekstu, ale proszę o podjęcie go, zanim się oburzycie. Potem oczywiście można … Czytaj dalej
Od teorii do praktyki – część 2
Obiecany dalszy ciąg przemyśleń z wczoraj. Zaznaczam (baaardzo optymistycznie), że punkty 2/ i 3/ być może będą zbędne, ale też trzeba je uregulować, gdy 1/ będzie niemożliwy bądź trudny w realizacji. 2/ tzw. kontakty I dziś jest tak, że kodeks uznaje i … Czytaj dalej