Archiwum bloga
Sojusznik, szpieg, posłaniec…
„Rodzice bez wstydu i zupełnie otwarcie wykorzystują dzieci w swoich małżeńskich wojnach. (…) Dzieci uczestniczą w tych bojach na różnych pozycjach: od zdumionych, przerażonych obserwatorów po w pełni zaangażowanych towarzyszy broni jednego z rodziców”
Co sprawa Piotrusia mówi o nas?
Od prawie dwóch tygodni niektóre środowiska żyją sprawą Piotrusia z Gdańska. Zwłaszcza środowiska rodzicielskie. My zaangażowaliśmy się również. Najpierw komentowaliśmy, w końcu napisaliśmy list otwarty do Taty Piotrusia. Został on zauważony przez wiele osób dzięki temu, że napisał o nim … Czytaj dalej
Alienacja Piotrusia od taty? Tak, ale jaka?
Wszyscy panowie drugoplanowi wiedzą co to jest alienacja. Krótko mówiąc, jest to relacja rodzic – dziecko, w której jest “zepsuta więź”. Żeby więź była zepsuta logiczny warunek jest taki, że albo więź była (w czasie związku z matką), ale uległa zepsuciu … Czytaj dalej
Państwo jak dziecko – tekst Tygodnika Powszechnego
W ujawnionej przez Radio TOK FM sprawie pięcioletniego Piotrusia, jego ojca Krzysztofa J. (znanego w Gdańsku profesora psychologii) i rozwiedzionej z nim Barbary L., matki dziecka, na plan pierwszy wybijają się dwa wydarzenia.
Oświadczenie Taty Piotrusia
Szanowni Państwo, właśnie dotarło do nas oświadczenie Taty Piotrusia w sprawie ostatnich wydarzeń. Zamieszczamy je poniżej:
Gdzie dwóch się bije…
Chciałoby się przypomnieć stare przysłowie, które w wersji zmodyfikowanej niedawno przytaczałem we wpisie Lustereczko, powiedz przecie…:
Dyskusja o liście i o sprawie Piotrusia
Szanowni Państwo, Ponieważ widać, że sprawa Piotrusia z Gdańska jest kontrowersyjna i potrzebna jest dyskusja, a list otwarty nie jest dobrym miejscem do dyskusji, bo tam zbieramy podpisy poparcia, zakładamy oddzielne miejsce do prowadzenia rozmowy. Tutaj możemy się spierać, … Czytaj dalej
List otwarty do Taty Piotrusia
Szanowny Panie,
Każde dziecko ma prawo do stałej obecności ojca w swoim życiu i do jego opieki. Każdy ojciec ma prawo do wychowania swojego dziecka i do opiekowania się nim.
W sytuacji gdy po rozstaniu rodziców dziecko pozostaje na stałe pod opieką matki, więź ojca i dziecka jest wystawiona na wieloletnią ciężką próbę. Wtedy powinna ta więź podlegać szczególnej ochronie ze strony prawa i sądów rodzinnych. W Polsce więź dziecka z ojcem w razie rozstania rodziców jest planowo niszczona przez obowiązujące od czasów stalinowskich prawo rodzinne, zaostrzone w czerwcu 2009 r. Zdajemy sobie sprawę, że to niesprawiedliwe prawo dotknęło także Pana i pańskiego Syna – 5-letniego Piotrusia. Czytaj dalej
Kij w szprychy…
To, co wydarzyło się we wtorek w Gdańsku bulwersuje wielu z nas. Oczywiście, nie znamy dokumentacji sprawy, nie znamy uwarunkowań, znamy jedynie emocjonalne doniesienia medialne. Ale wiemy na pewno, że nie można w ten sposób traktować dziecka. W walce między … Czytaj dalej
Litera, duch, rozum…
Od kilku dni analizujemy to, co się wydarzyło w Gdańsku. Jak to często bywa w takich sytuacjach rozpalone emocje przesłaniają istotę sprawy, a wielu „rzeczników” różnych spraw czy idei chce przy okazji załatwić coś dla siebie.
no co ty Tato w sprawie Piotrusia
Żeby być tatą nie wystarczy spłodzić dziecko. Trzeba jeszcze umieć wziąć za nie odpowiedzialność. W dzisiejszej cywilizacji coraz częściej mówimy o tym, co się nam należy, a zapominamy o tym, co my powinniśmy dać. Wielu aktywistom „ruchu ojcowskiego” prawa ojca … Czytaj dalej
Ojcowie (jednak) dołem…
… czyli dlaczego lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć. Pod ostatnim wpisem Mateusza Józek mądrze napisał: “Bezwzględne metody nie znajdują akceptacji społecznej. W przypadku gdy takie stosuje matka, przemilcza się to w imię dobra dziecka. W przypadku gdy stosuje … Czytaj dalej
Rozum dołem?
Sprawa, o której pisałem wczoraj (Ojcowie górą?) rozkręca się. Nie została zamknięta w jednym dniu medialnej sensacji. Rozkręcają się dyskusje na portalu TOK FM pod cytowanym wczoraj tekstem. Emocje sięgają zenitu, a rozum śpi. Dla ojców alienowanych nie mogło się … Czytaj dalej
Ojcowie górą?
No i znowu wracamy do starych dylematów. Ojciec wygrał w sądzie. Odebrał matce dziecko. Złożył wniosek o skierowanie dziecka do rodziny zastępczej, ale później zmienił go na zabranie dziecka od matki do siebie. Matka dowiedziała się od kuratorów, że nie … Czytaj dalej