Archiwum bloga
Dziecko pociesza…
Odwoziłem moje dzieci na miejsce zbiórki na obóz. Pożegnania, żarciki, obietnice, standardowe formułki. Nagle jedno z dzieci powiedziało
I znów bawimy wszyscy się, pod czujnym okiem pani i…
Tak śpiewał wspaniały Jacek Kaczmarski. A za nim pół Polski. Nie wiem, dlaczego teraz mi się to znowu przypomniało. A było tak… Jedziemy z dziećmi samochodem we wspaniałej podróży od kilku dni i kilka dni jeszcze przed nami. Ja i … Czytaj dalej
Serce matki
Pełen mieszanych uczuć postanowiłem przyjrzeć się uważnie reakcji mojego Syna na fakt tego, że jak mawia mama „teraz tata pojedzie do siebie”. Ostatnio nasze pożegnanie wyglądało tak: Przepraszam Wysoki Sądzie Pomimo jedynie 2 i pół godziny spędzonych razem reakcją UPS … Czytaj dalej
Skąd mam wiedzieć co myślę, zanim nie usłyszę co powiem…
Plan urlopów uzgadniany jest w listopadzie roku poprzedniego… Tak powiedział przedstawiciel Policji w telewizji. Ja otrzymałem od _PM_ za pośrednictwem _PPPM_ pierwszą konkretną propozycję, kiedy dzieci miałyby być ze mną w czasie wakacji
Wakacje, wakacje…
I pustka w głowie. O czym pisać? W końcu na kilka dni wakacji przyjechała _JC_. Kochana, cudowna, serdeczna i życzliwa. Coraz częściej się zastanawiam, jak udało się w niej wyhodować pana Hyde’a, który czasem w sposób bezwzględny i jakby bez … Czytaj dalej
Kryptoreklama
Większość z Państwa już zna wybitną prawniczkę – _PPPM_. Otóż spieszę donieść o jej kolejnych sukcesach. A ponieważ nie wiem, czy może się sama reklamować – jako doradca prawny mogła, bo to zwykła działalność gospodarcza
Posłuchać Cioci?
Pod moim wczorajszym wpisem moja Ciocia napisała, żebym się nie ograniczał i używał słów. Jeżeli nie pomoże w rozwiązaniu problemu, to chociaż sobie ulżę… Dziękuję za poradę i pozwolenie. Już skorzystałem w zaciszu domowym. Ale o co mi właściwie chodzi? … Czytaj dalej
A dlaczego?
Wpis ten dedykuję Sławomirowi K. Dlaczego kiedy matka jedzie z 14 miesięcznym dzieckiem sama 400 km do lasu ze znajomymi to zapewnia mu rozrywkę (choć raczej bardziej sobie), a kiedy ojciec chce zabrać własne dziecko na weekend to będzie to … Czytaj dalej
Nie wiem, jak to nazwać…
Napisałem przedwczoraj wpis Last minute czyli nie znacie dnia ani godziny. W zasadzie powinienem napisać, jak się sytuacja rozwija. Ale nie jestem w stanie
Last minute czyli nie znacie dnia ani godziny
Na wszelki wypadek zaznaczę, że jest właśnie połowa wakacji. Z wyroku rozwodowego wynika, że moje dzieci mają spędzić ze mną jeden miesiąc wakacji (tak dokładnie jest napisane). Kilka miesięcy przez wakacjami poprosiłem _PM_
Uśmiechnij się, jesteś w ukrytej kamerze!
Kto z nas nie pamięta wrednego koleżki z przedszkola czy szkoły, który kopał nas pod stołem, a potem wołał pszem pani, a on się bije… Albo wyrzucał nam tornister przez okno i pękał ze śmiechu z całą klasą, że dostaliśmy … Czytaj dalej
Gdy rodzice toczą wojnę
Czasem rozwód oznacza wojnę rodziców. Dzieci jej nie wypowiadają ale w niej uczestniczą. Z badań wynika, że dorośli zdają sobie sprawę, że rozwód chwieje poczuciem bezpieczeństwa dziecka. Wiedzą, że dziecko powinno mieć kontakt z rodzicem, z którym nie mieszka na … Czytaj dalej
Czy to grzech być ojcem?
Przeczytałem w czwartkowej Gazecie wstrząsającą historię Tomasza Lipskiego Moje jedyne przestępstwo: jestem ojcem i sobie pomyślałem, jak wiele elementów tej historii dotyczy każdego z nas na no co ty Tato. Być może nieco różne są szczegóły każdej historii. Pewnie każdy … Czytaj dalej
Rodzic w kwadratowym kole… czyli walka ustawy z alienacją
Za sprawą historii z Gdańska odżywa dyskusja nt. oddzielenia rodzica od dziecka. Pozwolę tu sobie na taką gorzką refleksję. Kolejny raz mam wrażenie, że dopóki brak kontaktów z dzieckiem dotyczy mężczyzny jest jakoś w opinii mediów i sporej części społeczeństwa … Czytaj dalej
Polska walcząca
Niech każdy odniesie się po swojemu. Można nic nie robić, można coś zrobić. Ale dostałem zaproszenie i postanowiłem się nim podzielić. Oto ono: