Archiwum kategorii: relacje między rodzicami
Okoliczności łagodzące
— Pewien Afroamerykanin dostał 5 lat więzienia za gwałt i brutalne zabójstwo 7 letniej dziewczynki. — Co? Tak łagodny wyrok za tak potworną zbrodnię? — No cóż, sąd jednak wziął pod uwagę
Jak się bronić przed alienującym rodzicem?
To pytanie zadaje sobie każdy, komu przypadła rola tego „gorszego” rodzica. Przypadkiem dotarłam na stronę Breakthrough Parenting. Jest tam trochę porad, a wśród nich lista co robić, gdy się jest alienowanym rodzicem. Oczywiście jest ona dostosowana do warunków amerykańskich i … Czytaj dalej
Gdy trudno o szacunek do drugiego rodzica…
Przyznam się Państwu w skrytości i intymności naszego bloga, że stoję przed dylematem. Może nie tyle stoję, tylko staję. Co i rusz. Dość trudno ten dylemat opisać, ale skoro już zaczęli Państwo to czytać, muszę spróbować. Z szacunku do Was, nieznani … Czytaj dalej
Dzień Dobry nocotytato
Szanowni Państwo, Nasz przedstawiciel został zaproszony do udziału w programie Dzień Dobry TVN. Dla tych, którzy byli w pracy, którzy wyszli zrobić herbatę czy akurat oglądali inny program – poniżej zapis tego programu.
Nowy tata
Do napisania poniższego tekstu przywiodła mnie pewna refleksja. W wielu przypadkach nasza sytuacja jest dość standardowa. Dziecko znika z naszego życia poprzez działania matki, następnie dochodzi do separacji nas od dziecka w konsekwencji zerwania więzi nas łączących. Życie jednak nie … Czytaj dalej
Matka, właścicielka czy użytkowniczka?
Przez kilka dni próbowałem dojść do siebie. Dlatego nie pisałem. Ale muszę o tym napisać. Matka moich dzieci złożyła w sądzie wniosek o powołanie na świadka
Czego my tak naprawdę chcemy?
Ostatnio wpadł mi w ręce, a raczej rzucił w oczy, bardzo interesujący tekst. Przeczytałam z uwagą, poprosiłam o przeczytanie i komentarz Ukochanego. Stwierdził, że święta prawda. Oto link: A ja sądzę iż 50% kobiet nie chce szczęścia! Czy tak jest … Czytaj dalej
Tato lotek albo szeroki gest sądu.
No i stało się, mamy kumulację w Totka. Jakaś zawrotna suma która do tego rośnie w tempie szalonym. Napędzana ulotnymi marzeniami ludzi o łucie szczęścia. Ja też już miałem się oddać rozmyślaniom na temat – a co bym zrobił gdybym … Czytaj dalej
Nocne pań rozmowy albo arytmetyka oczekiwań
Obiecałem poszturchać demony… i czas się wywiązać. Kumpela przypadkiem wylądowała na wakacjach razem z dwiema rozwiedzionymi paniami. Okoliczności zmusiły ją do współpracy w dziedzinie opieki nad dziećmi. A kapryśna aura spowodowała, że panie czasami wolały pozostać wieczorem w domku, aby … Czytaj dalej
Tato, załóż kancelarię
317 dni temu założyłem blog no co ty Tato – blog ojca bezbronnego wobec systemu. Przez prawie 300 dni pisałem codziennie. Czasami z drobnym opóźnieniem, ale jednak regularnie. Wiele się przez ten czas zmieniło. Nawet podtytuł. Od kilku tygodni piszę … Czytaj dalej
Dziecko to nie trofeum
Atak przyszedł z niespodziewanej strony. Zaczęło się od rozrachunkowego płciowo wpisu Jerzego. W odpowiedzi na jawnie antyfeministyczne i coraz głupsze komentarze włączyła się mądra koleżanka, niestety ze znaną od lat melodią: – kobiety są/były uciskane; więc teraz podczas rozwodów dostają … Czytaj dalej
Zarobki czyli tajne przez poufne.
Nie wiem jak u Was, moi drodzy, ale w mojej firmie wysokość zarobków jest ściśle przestrzeganą tajemnicą. Paseczki z wypłatą otrzymuje się zaklejone i tylko ściśle określona grupa osób wie kto i ile tak naprawdę zarabia. Ocena kwalifikacji oraz tego … Czytaj dalej
W kwestii kamery, albo wszystkie dzieci są nasze
Miasto wojewódzkie na południu RP. Trwa rozprawa o podwyższenie alimentów zobowiązanego. Na Sali obecna jest była żona i jej mamusia które właśnie udowadniały jak to jest im źle i biednie bo dostają od byłego jelenia (oczywiście dla dzieci) tylko najniższą … Czytaj dalej
Zamorskie terytoria
Mieszkam w niewielkiej wsi w zamorskich terytoriach mojej gminy. Nie mamy połączenia z resztą gminy, a do urzędu musimy dojeżdżać przez inny powiat. Działa to trochę jak obwód kaliningradzki w Rosji. Jak ktoś jest nowy, to się dziwi. Nie ma … Czytaj dalej
W poczekalni
_DK_ siedziała u fryzjera. Nie była sama. Panie obok rozmawiały. Z początku nie zwracała specjalnej uwagi, ale kiedy się zorientowała o czym jest rozmowa, zaczęła nadstawiać ucha. Opowiadały o pewnej wrednej babie. Zabrała biednej kobiecie jej męża, a dzieciom ojca, … Czytaj dalej