Kiedy pisałem swój wczorajszy wpis – Dwa wesela i… – nie mogłem wiedzieć, że życie tak szybko dopisze ciąg dalszy. W ciągu czterech dni trzecie wydarzenie o światowym zasięgu, poruszające ludzi bez względu na narodowość czy religię. Tym razem nieplanowane i nieprzygotowane medialnie. Pewnie dlatego komentowane bardziej różnorodnie i spontanicznie. Czytaj dalej
loading...