Wiele, wiele lat temu, kiedyś, kiedy jeszcze nie znałem życia od jego ciemnej strony, świat wydawał mi się ideałem. Chodziłem sobie po świecie i miałem głębokie przekonanie, że moje życie zależy jedynie od mnie. Starałem się nikomu nie wchodzić w drogę, więc żywiłem przekonanie, że sobie spokojnie pożyję. Przechodziłem na zielonym, nie przekraczałem prędkości i wiedziałem, że w sądach lądują tylko winni. A niewinni mogą sobie żyć spokojnie. Uważałem naiwnie, że Policja, Sądy oraz biegli stoją po jasnej stronie mocy. Nie interesowało mnie co się dzieję w dziwnie niezrozumiałym świecie prawa i jego egzekwowania.
Tak było do czasu… Moje starcie z brutalną rzeczywistością Czytaj dalej →
GD Star Rating
loading...