Archiwum kategorii: rozstanie
Bezdomny ale jak
Często pomija się ten problem, nawet uważa się, że on praktycznie nie istnieje ale, mimo wszytko, nie można przejść obok niego obojętnie. Żyjemy pod taką szerokością geograficzną, że co prawda w lecie jest całkiem przyjemnie, ale to tylko niespełna 4 … Czytaj dalej
Jedziemy na grzyby
Straciłeś rodzinę, nie wiem czy z Twojej winy, czy bez twojego udziału. Musisz się szarpać po sądach a obcy ludzi decydują o twoim życiu. Przychodzisz do domu, a przed tobą piętrzy się stos rachunków. Do drzwi puka komornik, masz tego … Czytaj dalej
Za dużo chciała
Nie chciałbym nikogo straszyć, ale zamierzam przytoczyć kilka zdarzeń, które miały miejsce w rzeczywistości. Z pewnego miasta na wschodzie Polski ojciec rodziny wyrusza do Londynu. Jest cukiernikiem, więc dość szybko znajduje zajęcie w restauracji. Nieźle mu się powodzi i zamierza … Czytaj dalej
Zaczyna się zawsze tak samo…
Na początku była miłość. Tak się zaczyna praktycznie każda opowieść o rozstaniu. Potem przychodzi wspólne życie, blaski i cienie codzienności, rodzą się dzieci, przychodzą kryzysy… Jak to się dzieje, że są pary, które z tego wychodzą mocniejsze, a inne tylko … Czytaj dalej
Inne spojrzenie
Zastanawiam się czasem, czy nie należałoby spojrzeć na opiekę nad dziećmi inaczej – mniej emocjonalnie a bardziej handlowo? Na pierwszy rzut oka Może to się wydawać trochę nie odpowiednie, ale… spróbujmy się temu przyjrzeć. W momencie kiedy dochodzi do zapłodnienia komórki … Czytaj dalej
Miłość za pieniądze
Mam wrażenie, że coraz rzadziej ludzi łączą relacje uczuciowe i dążenie do spokojnej starości, a znacznie częściej w związkach przeważają relacje czysto biznesowe. Może to jakiś znak czasów? Chciałbym jednak zwrócić uwagę na coś bardzo istotnego, co wynika również z … Czytaj dalej
Konflikt dwóch wizji
Nasza epoka to epoka olbrzymich zmian społecznych. Świat, jaki znaliśmy, odchodzi powoli w zapomnienie. Stabilność i spokój społeczny już dawno zostały odłożone do lamusa. Nie ma do nich powrotu. Nie oznacza to że postawy aspołeczne, jak chociażby „wojny o dzieci”, … Czytaj dalej
Obserwowałam ślub syna z daleka
W poprzednim wpisie opowiadałam o przebaczeniu. Są jednak czasem takie sytuacje, które bardzo trudno jest wybaczyć. Niedawno jechałam pociągiem i jak zwykle spotkałam po drodze nowych ludzi. Droga była dosyć długa, więc czasu do rozmowy nie brakowało. Tradycyjnie nie zwracam … Czytaj dalej
Czemu opieka równoważna to kiepski pomysł?
Umiejętność zaprzeczania rzeczom oczywistym niektóre osoby i grupy społeczne opanowały do perfekcji. Niby nie powinno to już dziwić, a jednak ciągle jakoś mnie to dotyka i uwiera. Grendela napisałem w formie przestrogi dla ojców myślących, że pójście łatwą ścieżką jaką … Czytaj dalej
I have a dream today!
Naprawdę czuję się czasami jak bojownik o równouprawnienie kolorowych w USA w latach 60-tych. Oni musieli udowadniać, że jako ludzie, mimo swojej rasy, są tak samo ważni dla społeczeństwa amerykańskiego, jak ich biali „współobywatele”. Jednak demokratyczne państwo jawnie dyskryminowało znaczną … Czytaj dalej
”Byłeś tylko dawcą spermy”
Chciałabym dzisiaj przytoczyć fragmenty artykułu autorstwa Jane Moore i Antonelli Lazari, który ukazał się w “The Sun”. Takie sytuacje spotykają ojców nie tylko w Polsce… ”Kiedy napisałam artykuł o sytuacji ojców siłą odseparowanych od swoich dzieci przez “rodzinny” system sądowy, … Czytaj dalej
Małe Dorosłe Dziewczynki
Najgorsze co może się zdarzyć facetowi to tak zwana ukochana córeczka tatusia i mamusi. Mam tego pecha że właśnie na taką dziewczynę się naciąłem. Mimo, że pierwszy okres wspólnego życia wyglądał jak bajka, szybko przekonałem się, że normalne życie bajką … Czytaj dalej
Lista przemocy
Stworzyłem sobie taką małą listę, to wszytko zrobiła kobieta. Nie oznacza to, że faceci nie mogą być agresywni i są aniołami. Chciałem tylko pokazać, że działania przemocowe nie znają podziału płci i są bardzo demokratyczne. Czego doznałem? kopanie gryzienie szczypanie … Czytaj dalej
Na dobre i na… dobre
W momencie, kiedy kogoś poznajemy, święcie wierzymy, że to już na zawsze, że nic nie zdoła zburzyć nam naszego szczęścia. Wspólnie snujemy plany, budujemy pracowicie nasz związek, wszystko się pięknie układa. I jak się tak pięknie układa, postanawiamy zrobić krok … Czytaj dalej
To nie na temat…
Od pewnego czasu nie daje mi spokoju myśl Stefana Kisielewskiego: Najtrudniej zbić argumenty kogoś mówiącego nie na temat. I im więcej o tym myślę, tym bardziej mam wrażenie, że to dotyczy nas – ojców walczących o swoje dzieci. Nie o … Czytaj dalej