Archiwum kategorii: ojcowie i dzieci
Tajemnica jest głupia
Pewnie myśleliście, że już nic ciekawego nie napiszę, że moja miłość umiera niczym blog, który prowadzę. Otóż nie. W walce z wiatrakami wytrwałość jest tak samo ważna, jak umiejętność wyboru chwili odpoczynku, momentu, w którym można nabrać dystansu przewartościować, sprawdzić, … Czytaj dalej
Rozmowa kontrolowana…
Należę do pokolenia które jeszcze dokładnie pamięta że po podniesieniu słuchawki telefonu pojawiał się miły ciepły głos „Rozmowa kontrolowana…”. Tak to mniej więcej wyglądało . Ja czuję się podobnie, jak trener drugiej kategorii – Jarząbek Wiesław. Szczęśliwie mam prawo do … Czytaj dalej
Brednie z pamiętnika sędziego orzecznika – primum non facere
Temida, gdyby faktycznie istniała, mogłaby się przekręcać w grobie, a starożytni Rzymianie chyba musieliby nauczyć się od kultur wschodu popełniać rytualne samobójstwa na widok degeneracji polskiego systemu sądownictwa. U lekarzy zasadą naczelną jest „nie szkodzić”, w środowiskach prawniczych adekwatne byłoby … Czytaj dalej
Co w Łodzi piszczy, czyli oficjalne stanowisko na temat zasadności lekceważenia potrzeb dzieci
Co można powiedzieć ojcu który chce wychować własne dziecko? To już wszyscy wiemy, czytaliśmy nie raz. Co mają więc wspólnego sądy rejonowe i okręgowe w Łodzi?
O, naiwności…
Dziwi mnie ludzka naiwność oraz, nie bójmy się tego słowa, głupota. No, w sumie nie powinna mnie dziwić wcale, bo przecież już Czesław Niemen śpiewał, że Dziwny jest ten świat… Ale do rzeczy. Prasa doniosła (Gazeta Wyborcza z 7 lutego … Czytaj dalej
Czy starczy mi sił?
Matkę mojego dziecka poznałem na imprezie u znajomego w 2004 roku. Była po rozwodzie, miała 8 letnią córkę. Opowiedziała mi swoja historię, ile wycierpiała ze strony byłego męża, że jej córka musi mieszkać u teściów, nie może wrócić do matki… … Czytaj dalej
A teraz łyżeczkę za wujka
Nie mam możliwości wychowywania własnych dzieci. Wiadomo, jestem przecież tylko ojcem, dawcą DNA i pieniędzy. Jednak tam, gdzie żyję, dzieci się rodzą się zarówno polskim jak i miejscowym rodzicom. Znamy się od lat, jak łyse konie, jak to się mówi – … Czytaj dalej
Czy warto kopać się z koniem?
Na samym początku funkcjonowania no co ty Tato udzielał się komentator o nicku Świtek. Kto chce, łatwo dotrze do jego komentarzy, wpisując w wyszukiwarkę właśnie jego nick. Nie wartościuję, nie oceniam, nie krytykuję. Na tym blogu staram się podawać fakty … Czytaj dalej
Młot na ojców – wspomnienia dziarskiego staruszka
Pewien starszy pan tak to wspominał. W prasie i radiu zaczęły pojawiać się artykuły i audycje na temat tego jak to mężczyźni korzystają nieodpowiedzialnie z przysługującego im prawa rozwodowego. Jak to, pomimo radośnie deklarowanej przez państwo ochrony socjalistycznej rodziny, pewne … Czytaj dalej
Refleksje feministki po Kongresie
Przedwczoraj podzieliłem się z Państwem moimi refleksjami po zakończonym cztery dni temu Kongresie Kobiet. Okazuje się, że w tym samym dniu swoje przemyślenia opublikowała Maria Pawłowska – redaktorka naczelna blogu feministka.org, wykładowczyni gender studies, absolwentka Uniwersytetów w Cambridge i Genewie, stypendystka … Czytaj dalej
Dorośli
Podczas swojego pobytu w starym kraju miałem przypadkowe spotkania z osobami pozbawionymi kontaktu ze swoimi ojcami. Nie mówię tutaj o małych dzieciach ale osobach już dorosłych i w pełni świadomych. Mimo, że od dramatycznych wydarzeń jakie miały miejsce w ich … Czytaj dalej
Chcę tylko widywać mojego syna!
Swoją historię nadesłał pan Rafał. Czy można mu pomóc? Zacznę od początku. Problemy mieliśmy chyba od zawsze. Bardzo chcieliśmy mieć dziecko. Pierwszą ciążę niestety poroniła. I w tedy się zaczęło… Szukanie winnego, pytania dlaczego itd. Nie było dnia bez kłótni. … Czytaj dalej
Co robić? Jak żyć?
Co jakiś czas nachodzą nas wątpliwości. W życiu, w pracy, w rodzinie… No bo w końcu nic nie jest stałe, nic nie trwa wiecznie, czasem trzeba chwilę pomyśleć. Znają to wszyscy, którzy są zdolni do refleksji. Sądzę, że dotyczy to … Czytaj dalej
Eksio delikwent
Dużo, dużo mówi się tutaj o mamusiach, które się a) nie wywiązują z ustalonych kontaktów z dzieckiem, b) notorycznie kłamią, c) bezkarnie korzystają z alimentów na dziecko, które zawsze są za niskie, d) w sądzie preparują fałszywe dowody. Oj, naczytałam … Czytaj dalej
Show trwa…
Już prawie rok temu otrzymaliśmy tę historię. Kiedy poprosiliśmy ostatnio o uzupełnienie, okazało się, że sytuacja rozwija się dynamicznie i że mamy dalszy ciąg. Na razie publikujemy historię z września 2011 roku. W następnym odcinku cyklu stan na czerwiec 2012. … Czytaj dalej