Archiwum kategorii: dyskryminacja
Interesujące asymetrie podatkowo-sądowe
Pośród swoich ciekawych doświadczeń sądowych spotkała mnie jedna rzecz, na którą początkowo nie zwróciłem uwagi, a która po jakimś czasie zaczęła mnie zastanawiać coraz bardziej. I trochę jak ten Kubuś Puchatek wobec pustej beczułki po miodzie stanąłem bezradny – im … Czytaj dalej
Jakie podstawy do wydania wyroku?
Sąd w moim przypadku stanie przed bardzo trudnym zadaniem. Będzie musiał wydać wyrok na podstawie szczątkowych materiałów, do tego mocno nierzetelnych. Moja rozmowa w RODK trwała
Czas na zmiany
Żyjemy w świecie, który sami, jako społeczeństwo, kreujemy. Zasady oraz normy, jakimi kierują się społeczności, nie zawsze okazują się korzystne dla jednostek. Rewolucje społeczne wybuchały w momentach, kiedy okazywały się nieprzydatne i uwierały większości społeczeństwa. W Europie padły tyranie, pokłosiem … Czytaj dalej
Jak zmienić system?
Sądy rodzinne i sędziowie, Rodzinne Ośrodki Diagnostyczno Konsultacyjne i ich biegli, Kuratorzy sądowi, szkoły czyli dyrektorzy i nauczyciele. Kto jeszcze? Przedstawiciele systemu. Decydują o życiu tysięcy dzieci i ich rodzin. Ale…
O elastyczności ponownie
Pierwszy wpis Olgierda na no co ty Tato miał tytuł Nierozciągliwa elastyczność. Temat elastyczności powrócił do mnie niespodziewanie w efekcie przedziwnych machinacji _PM_, które zostały zaklepane przez biegłych (czy może należałoby powiedzieć biegłe) z RODK. Aktualnie stawia mi się zarzuty
A ja coś wiem, więc… powiem
Nazwijmy to po imieniu. Nie bójmy się tego słowa. To jest szantaż. Zdarza się często w trakcie rodzinnych wojen, że żyjemy pod silną presją nie tylko ze strony byłego partnera, ale także środowiska, w którym się obracamy. Żyjąc pod jednym … Czytaj dalej
Życie w Australii
Jest taki kraj, który się nazywa Australia. Ludzie, którzy tam mieszkają, chodzą po ziemi do góry nogami i nie spadają. Taki cud grawitacji – nie widać, a działa. W Polsce jest podobnie – nie wiadomo dlaczego, ale jakoś to działa. W naszych … Czytaj dalej
Bolesne przebudzenie
Dzieci są najważniejsze. Chyba nikt tutaj nie będzie się spierał w tej sprawie. Kiedy zaczynają się problemy między rodzicami staramy się, żeby to się przypadkiem nie odbiło na dzieciach. Najczęściej się udaje. Ale zdarza się, że po latach oszczędzania dzieci … Czytaj dalej
Symetria jest estetyką głupców
Zostałem dzisiaj poinformowany na temat czasu, jaki moje dzieci spędzają ze mną: Proszę również zauważyć, iż czas ten w zasadzie powinien być spędzany z dziećmi bez
Czy można zostać męczennikiem na własne życzenie?
Prowadzenie domu to duży wysiłek. Wychowanie dzieci jeszcze większy. Sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie… A do tego pilnowanie lekcji, wywiadówki, wożenie dzieci do szkół i na zajęcia. Już z jednym dzieckiem może być ciężko. A jeżeli dzieci jest więcej, to oboje … Czytaj dalej
Wyjść z szafy
Kiedy trwał rozwód często wyjeżdżałem z dziećmi bez ich mamy za miasto na parodniowe wycieczki. Wynajmowałem pokój u gospodarza, jak to się kiedyś mówiło, a obecnie nazywa się agroturystyką. Rano pobudka śniadanie i cały dzień na dworze. I dzieci i … Czytaj dalej
Równe Traktowanie Standardem Dobrego Rządzenia
W środę, 8 czerwca, o godzinie 18:00 w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ulicy Grodzkiej 52 w Krakowie odbędzie się spotkanie w ramach projektu, który dał tytuł temu ogłoszeniu. Organizatorzy zwrócili się do nas z prośbą o pomoc w rekrutacji … Czytaj dalej
Kiedy minimum jest większe niż maksimum
Nie jestem prawnikiem. Nie próbuję zostać prawnikiem. Nie staram się na własną rękę rozwiązywać spraw, na których się nie znam. Dlatego zapytałem kilku prawników o znaczenie określania przez sąd kontaktów dzieci z rodzicem, z którym nie mieszkają na stałe. W … Czytaj dalej
Zbiorowe szaleństwo
Od czasu do czasu społeczeństwo ogarnia szaleństwo. Pół biedy, jeżeli jest to ślub pary królewskiej albo południowoamerykańska telenowela. Poza utratą pieniędzy nie ma poważnych konsekwencji. Czasami jednak zdarzają się szaleństwa, gdzie trup ściele się gęsto, a zatrzymanie zbiorowego szaleństwa jest … Czytaj dalej
Stare mity o rodzinie, ojcach, matkach, kobietach i mężczyznach…
…których nienawidzę od lat. Społeczeństwo tworzymy ja, ty czytelniku i wszyscy wokół nas, prawda? Każdy z nas to „produkt wyprodukowany” przez najmniejszy element społeczeństwa, czyli rodzinę – kilka rodzin to mała wieś, trochę więcej to małe miasteczko, a jak jeszcze więcej … Czytaj dalej