Archiwa tagu: sprawiedliwość
Negocjacje? Walka? Mediacje?
Kiedy złożyłem pozew w sądzie w sprawie uregulowania ważnych spraw dzieci – takich jak wybór szkół, terapie czy specjalne traktowanie w szkole – na pierwszym miejscu był wniosek o skierowanie nas do mediacji. W końcu… to są sprawy, które trudno … Czytaj dalej
Masz [głowę] i [męski organ], to kombinuj!
Tyle, w nieco innych słowach wypowiedziane, zapamiętałem z wojskowego szkolenia dla lekarzy. No, może jeszcze nauczyłem się, jak sprawiedliwie podzielić robotę: “Kto pali, ma przerwę. Kto nie pali, robi dalej!” Zaiste cenne doświadczenie, podnoszące obronność kraju. Ale nie o tym … Czytaj dalej
Od teorii do praktyki – część 2
Obiecany dalszy ciąg przemyśleń z wczoraj. Zaznaczam (baaardzo optymistycznie), że punkty 2/ i 3/ być może będą zbędne, ale też trzeba je uregulować, gdy 1/ będzie niemożliwy bądź trudny w realizacji. 2/ tzw. kontakty I dziś jest tak, że kodeks uznaje i … Czytaj dalej
Od teorii do praktyki, czyli ruszmy z posad bryłę… prawa
Z gąszczu wątków poruszanych na blogu chciałbym dziś wyłuskać najważniejsze. Bo w ramach szerokich dyskusji, coraz bardziej nie na temat, powoli trudno zrozumieć, o co nam w ogóle chodzi. Jak w tłumaczeniu piosenki: „Coraz trudniej dostrzec światełko w tunelu, Spod … Czytaj dalej
PITu-PITu, czyli jaskółka w tunelu….
…albo jedno światełko nie czyni wiosny. A może jednak czyni! Szanowni Państwo, Nigdy nie przypuszczałem, że to pomyślę, powiem lub napiszę. Otóż jedna z instytucji, uważana przeze mnie dotąd za wroga publicznego nr 1, spełniła kryteria wzmianki zaszczytnej na nocotytato.org.pl. … Czytaj dalej
Gdzie jesteśmy? Dokąd zmierzamy?
W wielu ostatnich postach spoglądaliśmy za siebie. Szukaliśmy przyczyn zjawisk w perspektywie dziejów, często wręcz praprzyczyn w pradziejach. Zdiagnozowanie powodów i znalezienie źródła różnych procesów jest ważne. Jednak po ustaleniu w miarę spójnego obrazu pora na wnioski i spojrzenie do … Czytaj dalej
Pa-pa, patrixie!
Jak przewidział Mateusz przedstawiając Józka i zapowiadając jego teorię, będziemy się spierać. No to się pospierajmy, choć nie za bardzo. Początkowo zamierzałem po prostu skomentować, ale za długie się zrobiło. Nadal pracuję nad zwięzłością – bez powodzenia. Józku, Zacznijmy od … Czytaj dalej
Zła kobieta pilnie poszukiwana!
Duński laureat Nobla w dziedzinie fizyki, Niels Bohr, miał na drzwiach domu podkowę. Zagadnięty o nią przez dziennikarza odparł, że to na szczęście. “Jak to? Pan, jeden z najwybitniejszych racjonalistów swojej epoki, wierzy w takie zabobony?” “Skądże!” – odparł noblista. … Czytaj dalej
Wolność, równość, rodzicielstwo!
Dwoje ludzi się zakochuje. Imponują sobie, śmieją się razem, kultywują wspólne zainteresowania, czują się ze sobą świetnie. Po jakimś czasie postanawiają – w większości przypadków całkowicie dobrowolnie – związać swoje losy formalnym węzłem. Zwykle jakiś czas później okazuje się, że … Czytaj dalej
Taki Syn…
Jako ojciec nie mogę oprzeć się pokusie, żeby przedstawić Drogim Czytelnikom i Czytelniczkom naszego Syna. Z góry proszę o wybaczenie, bo dzisiejszy wpis będzie dłuższy niż zwykle. I – być może – jeszcze bardziej subiektywny. Zaryzykuję. Jak najkrócej opisać PiJS? … Czytaj dalej
Świat nie jest taki zły
Mam nadzieję, że Szanowni Czytelnicy nie uważają nas za oszołomów, ludzi zajętych wyłącznie swoją walką, nienawidzących kobiet w ogóle i/ lub za złośliwców prących tylko w jednym kierunku bez względu na okoliczności. Z rzadka, ale jednak, spotykam się z takimi zarzutami. Każdy z … Czytaj dalej
Cienka linia najmniejszego oporu
Z różnych doświadczeń sądowych – wyłącznie rodzinnych i cywilnych, chwilowo nie mam zdania o prawie karnym – wyłania mi się dość spójny obraz wymiaru Sprawiedliwości. Ludzie tam pracujący – w różnym wieku, więc argument o ewentualnych reliktach PRLu odpada – … Czytaj dalej
Dzieci duże, czy małe?
Sąd apelacyjny wydał ostateczny wyrok. W stosunku do wyroku sądu okręgowego wprowadził dwie zmiany – sprostował pomyłkę w sprawie kontaktów (pisałem już o tym wcześniej) oraz podwyższył o 40% alimenty (może warto zaznaczyć, że akurat od prawie roku byłem bezrobotny). … Czytaj dalej
Niezaangażowana publicystyka społeczna
Kilka lat temu głośna była sprawa ojca, który zabrał matce dzieci do ośrodka opiekuńczego. Mówiono o tym w telewizji, pisano w prasie. Pewien tygodnik społeczno-polityczny opublikował całkiem spory tekst. Niestety, już sam tekst był kompletnie nieprofesjonalny. Cytowano w nim wypowiedzi … Czytaj dalej
Każdy facet kombinuje…
Znam pewnego faceta, który uprawia wolny zawód, wymagający specjalnych uprawnień. Miał małe dziecko, żona się z nim rozwiodła. Interes się rozwijał. Był strasznie wredny – co była żona złożyła wniosek o podniesienie alimentów, to on zawieszał działalność gospodarczą. I zarabiał … Czytaj dalej