Po roku w wiecznej podróży i rozłące padła propozycja by nie wozić dzieci do dziadków na kilka dni w tygodniu. To babcia będzie przyjeżdżała do nas na te kilka dni. Wszyscy uznali to za dobry pomysł. Ja też. Czytaj dalej
loading...
Po roku w wiecznej podróży i rozłące padła propozycja by nie wozić dzieci do dziadków na kilka dni w tygodniu. To babcia będzie przyjeżdżała do nas na te kilka dni. Wszyscy uznali to za dobry pomysł. Ja też. Czytaj dalej
Poniekąd w sensie dosłownym to proces nieuchronny i pożądany. Większość ojców pragnie mieć szansę bawić wnuki i cieszyć się ich bezinteresowną miłością.
Jednak w sensie metaforycznym … nie chciałbym, aby ojcostwo stawało się dziadostwem. Wolałbym, aby nie dziadziało, innymi słowy. To się często dzieje, u mnie też tak się stało. Zbyt osobiste to, aby objaśniać… Nie to jest najważniejsze.
Co zrobić, aby tak nie było? Czytaj dalej
Jeden z głównych problemów podnoszonych przez wiele środowisk ojców wykluczonych to niska jakość pracy sfeminizowanych sądów. No to mamy dzisiaj dobrą wiadomość. Szeregi sędziów rodzinnych zasilił mężczyzna, doświadczony, wiele przeszedł Czytaj dalej
Szanowni Państwo,
z okazji pół roku istnienia naszego bloga chcielibyśmy rzucić kilka liczb.
Od początku działania no co ty Tato mieliśmy ponad 27.360 odwiedzin, z czego przeciętne odwiedziny Czytaj dalej
Około półtora miesiąca temu w komentarzu pod którymś wpisem Andrzej napisał:
Zadaniem związku nie jest dochodzenie do prawdy obiektywnej, lecz prawdziwe poszanowanie integralności partnerów.
Bardzo mnie to stwierdzenie ujęło wtedy, ale im więcej o nim myślę Czytaj dalej
Mam w pracy koleżankę. I cały szkopuł w tym, że nijak nie potrafię znaleźć z nią nici porozumienia. Ja – że białe, ona – że czarne. Ja – że tak, ona – że siak. A że pracować jakoś ze sobą musimy, zastanawiam się jak znaleźć złoty środek. Generalnie nie miewam problemów z komunikacją i naprawdę bardzo niewiele udało mi się poznać osób, z którymi zupełnie, ale to zupełnie nie umiałabym się dogadać. Z nią nie umiem.
No, ale to tylko koleżanka z pracy. I od początku komunikacja szwankowała. A jak to się dzieje z naszymi eksami ? Czytaj dalej
Już ponad tydzień temu Jerzy napisał Mądry Ojciec przed szkodą! Spodobał mi się pomysł, który przedstawił. Wywiązała się dyskusja. Nie będę przytaczał całej dyskusji, bo każdy może przeczytać. Ale w pewnym momencie przedstawiłem na szybko swoją wizję idealnego podejścia do kwestii opieki nad dziećmi w sytuacji rozwodu rodziców. Od tamtej pory coraz bardziej mi się ta wizja utrwala. Zaczynam marzyć… Czytaj dalej
Niedawno zaczęliśmy pytać was na Facebooku, czego Wam u nas brakuje. Okazuje się, przygotowywany wcześniej debiut Konrada jest odpowiedzią również na Państwa oczekiwania.
Otóż Konrad na pewno zwiększy różnorodność piszących. Za tym pójdzie może większa różnorodność komentujących? Na pewno pozwoli nam lepiej uniknąć przechyłu na jedną stronę.
Serdecznie Witamy!
Punktem wyjścia niech będzie ta prezentacja: Sam Richards: A radical experiment in empathy
Kiedy czytam niektóre pojawiające się tutaj wpisy, często jawi mi się obraz eks-żony jako bezlitosnego, żądnego zemsty monstrum, toczącego walkę na śmierć i życie ze swoim byłym partnerem. Tarczą i mieczem w tej wojnie są dzieci. I OK, rozumiem, że porzucony mężczyzna w sytuacji, gdy ogranicza mu się kontakt z własnymi dziećmi, ma prawo tak to odbierać. Czytaj dalej
Wielu z nas uzasadnia swoje wojenki szukaniem szczęścia tak, jakby konieczne było osiągnięcie stanu nirwany tu i teraz. Cóż… szczęście za życia to jest coś! Niestety, wymagania co do szczęścia bardzo ale to bardzo ostatnio wzrosły, i nie wiadomo już gdzie go tak naprawdę szukać. Czytaj dalej
Koordynowana przez nas Akcja 207 zatacza coraz szersze kręgi. Przekroczyła wczoraj, dzięki promocji uczestników i sympatyków sprawy dziecięcej, 600 popierających na Facebooku.
Ponadto w sobotnim magazynie Dziennika Polskiego ukazał się artykuł z nią związany. Z tego miejsca chciałbym podziękować pani red. Natalii Adamskiej-Golińskiej za tak poważne potraktowanie zagadnienia oraz za zgodę na podlinkowanie jej dzieła u nas.
Mogą je Państwo przeczytać tutaj. Czytaj dalej
Współczesna nauka psychologiczna, daleka od kreowania psychomitów, psychobiznesu i psychomanipulacji poddaje w wątpliwość istnienia takiego wytrycha psychologicznego jakim jest hipoteza DDA, obserwujemy tworzenie się kolejnej hipotezy o Dorosłych Dzieciach Rozwiedzionych, tłumaczącej każde życiowe niepowodzenie.
Czy znowu szukamy usprawiedliwienia? Czytaj dalej
Przeprowadziliśmy wśród naszych czytelników na Facebooku mini badanie. Zadaliśmy jedno pytanie Czego Ci brakuje na blogu no co ty Tato. Każdy mógł wybrać kilka odpowiedzi, mógł również dodać swoją własną odpowiedź. W ten sposób każdy mógł wyrazić własne zdanie, i nie musiał się zmieścić w wyznaczonych przez nas ramach. Badanie jest nadal aktywne Czytaj dalej
Kij ma zawsze jeden koniec.
Z inspiracji dwoistego traktowania tych samych zjawisk oraz słusznego skąd inąd pytania, dlaczego kobieta może bić bezkarnie, jakby się nad tym wszystkim zastanowić w chwili słabości, to zawsze znajdzie się taki kij, co ma jeden koniec. Patrzysz na swoje małe osiągnięcie życiowe jak słodko śpi, zastanawiasz się, gdzie podziały się te wszystkie ciepłe uczucia i gdzie akurat jest twoja żona, skoro wiadomo już że jej koleżanka Magda tak naprawdę ma na imię Krzysztof. Czytaj dalej
Każdy, kto ma prawo jazdy, zna podstawową regułę, wałkowaną na zajęciach przez każdego instruktora. Zasadę ograniczonego zaufania. Mówi ona, że nie należy zakładać, że inni kierujący zawsze przestrzegają przepisów i trzeba zawsze być czujnym. Mówi o innych kierowcach ale nie wspomina o pasażerach. Przyjmuje się, że pasażer chce szczęśliwie dojechać do celu podróży. A co zrobić, kiedy pasażer w trakcie jazdy chwyta za kierownicę Czytaj dalej