- Opieka naprzemienna. O co chodzi?
- Opieka naprzemienna – jak to może wyglądać…
- Rodzice równo ważą
- Czemu opieka równoważna to kiepski pomysł?
- Opieka równoważna – wprowadzenie
- Opieka równoważna – dwa domy
- Opieka naprzemienna tylko pod warunkiem porozumienia
- Opieka równoważna – kwestia czasu
- Czy dziecku potrzebny jest ojciec?
- Naprzemienna czy równoważna?
Już widzę, czytelniku, jak wzruszasz ramionami. Głupie pytanie. Odpowiedź może być różna. „Pewnie, że potrzebny” powiedzą ojcowie. „Nie ma z niego pożytku, a po rozwodzie tylko same kłopoty” obruszy się niejedna samotna matka.
Przy okazji pewnego projektu wpadło mi w ręce ciekawe opracowanie. Dotyczy sytuacji w Kanadzie, gdzie po rozwodzie dziecko często zostaje z matką i alimentami od ojca. Zupełnie jak u nas. W badaniu nad sytuacją dzieci w Kanadzie czytamy:
„Przyznanie wyłącznej opieki nad dzieckiem pozwala rodzicowi na swobodną zmianę miejsca zamieszkania ze szkodą dla drugiego rodzica i dziecka. Potencjalnie wyższe świadczenia na utrzymanie dzieci związane z wyłączną opieka mogą stanowić zachętę ekonomiczną do rozwodu. Konieczność wspólnej opieki nad dzieckiem sprawia, że czynniki społeczne i finansowe przemawiają przeciwko rozwodowi. W Stanach Zjednoczonych po wdrożeniu polityki propagującej wspólną opiekę liczba rozwodów spadła. (Richard Kuhn and John Guidubaldi, Child Custody Policies and Divorce Rates in the US by D.Ed; 11th Annual Conference of the Children’s Rights Council October 23-26, 1997.)”
Dalej jest jeszcze ciekawiej:
„Ponieważ zjawisko nieobecności ojców w rodzinach nasila się, dezintegracja społeczna i przestępczość, szczególnie wśród młodocianych, będzie nadal rosła. Heroiczne wysiłki kobiet samotnie wychowujących dzieci są godne pochwały, jednak samotnym rodzicom trudno sprostać wymaganiom ekonomicznym i społecznym, które warunkują wychowanie zdrowych i dobrze radzących sobie w życiu dzieci. Włączenie ojców w życie ekonomiczne i społeczne ich dzieci jest ważnym, lecz pomijanym aspektem walki z ubóstwem, wykluczeniem społecznym i przestępczością. Wiele problemów dotyczących przeciwdziałania przestępczości i rewitalizacji społecznej wykazuje silny związek z brakiem ojca w życiu dzieci. Na przykład:
- 63% nieletnich samobójców pochodzi z domów bez ojca.
- 90% wszystkich bezdomnych dzieci i dzieci uciekających z domów to dzieci wychowywane bez ojca.
- 71% uczniów rezygnujących z nauki na poziomie szkoły średniej pochodzi z domów bez ojca.
- 85% dzieci wykazujących zaburzenia zachowania to dzieci wychowywane bez ojca.
- 70% młodzieży w państwowych placówkach opiekuńczych pochodzi z domów bez ojca.
- 85% gwałcicieli motywowanych chęcią rozładowania złości wychowało się bez ojca.
- 75% dzieci w wieku dojrzewania w ośrodkach odwykowych wychowywało się bez ojca.
- 85% młodych przestępców w więzieniach pochodzi z rodzin bez ojca.
Trochę z innej beczki:
- 90,2% ojców sprawujących opiekę wspólną płaci alimenty.
- 79,1% ojców, którzy mogą widywać dzieci płaci alimenty.
- 44,5% ojców, którzy nie mają kontaktu z dziećmi płaci alimenty.
- Powtórne małżeństwa matek sprawujących wyłączną opiekę nad dziećmi, które poprawiają status finansowy rodzin, wbrew oczekiwaniom nie poprawiają sytuacji dzieci w tych rodzinach.
- Dzieci wychowywane przez ojców, którym przyznano wyłączną opiekę, notują lepsze wyniki pod względem edukacyjnym i przystosowania społecznego w porównaniu z dziećmi pod opieką matek. (Barry Bricklin. The Custody Evaluation Handbook. ISBN 0-87630-775-6)
I na deser:
- 40% matek podaje, że ingerowały w spotkania dzieci z ojcem w celu ukarania byłego małżonka.
- 50% matek nie widzi żadnej wartości w utrzymywaniu kontaktów ojca z dziećmi.
Matko, zastanów się. Czy naprawdę tak trudno Ci uwierzyć, że Twoje dziecko potrzebuje ojca? Chcesz dla swojego dziecka jak najlepiej i dajesz mu wszystko. Daj mu kochającego tatę. I nie oszukuj się, że to dane z Kanady. U nas może być jeszcze gorzej.
loading...
49 Responses to Czy dziecku potrzebny jest ojciec?