Archiwum kategorii: system wartości
Brednie z pamiętnika sędziego orzecznika – primum non facere
Temida, gdyby faktycznie istniała, mogłaby się przekręcać w grobie, a starożytni Rzymianie chyba musieliby nauczyć się od kultur wschodu popełniać rytualne samobójstwa na widok degeneracji polskiego systemu sądownictwa. U lekarzy zasadą naczelną jest „nie szkodzić”, w środowiskach prawniczych adekwatne byłoby … Czytaj dalej
O, naiwności…
Dziwi mnie ludzka naiwność oraz, nie bójmy się tego słowa, głupota. No, w sumie nie powinna mnie dziwić wcale, bo przecież już Czesław Niemen śpiewał, że Dziwny jest ten świat… Ale do rzeczy. Prasa doniosła (Gazeta Wyborcza z 7 lutego … Czytaj dalej
Święta to trudny czas
Czy jesteście sobie w stanie wyobrazić Święta Bożego Narodzenia bez Jezusa, Marii albo Józefa? Bez fragmentu Ewangelii według św. Łukasza o Narodzeniu Pańskim? Czy jesteście sobie w stanie wyobrazić, że mentalność albo prawo mogłoby zakazać ubierania świątecznej choinki, przygotowania kolacji … Czytaj dalej
…nie robię
Skoro nie mogę wychowywać dziecka swego, Nie robię następnego! Skoro większość władz, włączając w to władzę sądowniczą, ma w głębokim lekceważeniu to z kim i w jakich warunkach rosną młode pokolenia Polaków, podejmuję akcję-działanie przez zaniechanie. W związku z tym, że … Czytaj dalej
Przepraszamy za usterki
Drodzy Czytelnicy i Autorzy Blog, którego jesteśmy wszyscy współtwórcami, nie istniałby bez komentarzy czytelników i autorów oraz bez wpisów tych, którzy wierzą, że w ten sposób są w stanie dotrzeć do sumień ludzi mających wpływ na kształtowanie rzeczywistości, w której … Czytaj dalej
Czy starczy mi sił?
Matkę mojego dziecka poznałem na imprezie u znajomego w 2004 roku. Była po rozwodzie, miała 8 letnią córkę. Opowiedziała mi swoja historię, ile wycierpiała ze strony byłego męża, że jej córka musi mieszkać u teściów, nie może wrócić do matki… … Czytaj dalej
Materialistyczne podejście do kumulacji kapitału
Szanowni studenci, Każdemu z nas niezbędne do przeżycia jest wymienianie się dobrami materialnymi lub usługami. Jeżeli na przykład umiemy gotować i możemy coś upichcić, to swoją umiejętność możemy sprzedać w restauracji za co dostaniemy pieniądze. Przy ich pomocy natomiast możemy … Czytaj dalej
Pedofilia to to nie jest…
Są różne formy wykorzystywania dzieci. Seksualne wykorzystywanie to pedofila. A ten, kto to robi to pedofil. Kiedy dzieciom kazano pracować w fabrykach i kopalniach to był wyzysk ekonomiczny. A właściciel to był wyzyskiwacz. A jak nazwać inne formy wykorzystywania dzieci … Czytaj dalej
Czy warto kopać się z koniem?
Na samym początku funkcjonowania no co ty Tato udzielał się komentator o nicku Świtek. Kto chce, łatwo dotrze do jego komentarzy, wpisując w wyszukiwarkę właśnie jego nick. Nie wartościuję, nie oceniam, nie krytykuję. Na tym blogu staram się podawać fakty … Czytaj dalej
Rozmawiać?
Jak mówić, żeby cię słuchali… w sądzie?, Dzwonię, gdyż nie mogę rozmawiać, Sądofon – telefon dla tych, którzy nie umieją rozmawiać…, Jak rozmawiać żeby… rozmawiać?, O rozmawianiu po raz kolejny, Jak mówić na temat?… To niektóre z moich tekstów o … Czytaj dalej
Najwięcej w tym robienia z nas tak zwanego tata-wariata
Rzeczywiście, pokaz jak pokaz, ale z koszykówką i sportem ma to już coraz mniej wspólnego. Trochę w tym cyrku, trochę zabawy a najwięcej robienia z nas tak zwanego tata-wariata. No i znowu wracam do kultowego Misia. Nie wiem czy pamiętacie, … Czytaj dalej
Nie próbuj zrozumieć albo… Tak Rysiu, przechodziliśmy, z tragarzami
— Przechodziliśmy po prostu i wpadliśmy! — Jak to przechodziłaś? Z tragarzami? — Tak, przechodziliśmy, z tragarzami. Bardzo Cię polubiłem, chłopie! Któż nie pamięta tego dialogu z kultowego filmu dwóch Stanisławów – Barei i Tyma. Kiedy oglądaliśmy Misia w latach 80-tych … Czytaj dalej
Życiowa porażka i życiowy sukces
Mam znajomego. Człowiek sukcesu, wysokie stanowisko, adekwatne zarobki. Dość młody, kariera już zrobiona, jest cenionym fachowcem w branży nie tylko w Polsce, ale i innych krajach. Urodziło mu się wyczekiwane dziecko. Wziął urlop bezpłatny. Sześć miesięcy na bycie z dzieckiem … Czytaj dalej
Kiedy pięścią w stół uderzyć…
Tytuł tego wpisu nie dotyczy rozwiązywania prywatnych sporów czy postępowania wobec nieprzyjaznych instytucji. To raczej refleksja na temat środków prowadzących do celu. Grupa społeczna uważa się za dyskryminowaną i ma na to liczne dowody. Chce upowszechnić wiedzę o swoich problemach … Czytaj dalej
Po co nam prawo?
Niewielkie miasto na Mazowszu. Jednokierunkowa ulica prowadząca do dworca kolejowego. Pewnego poranka widzę panią na rowerze jadącą pod prąd. Po jezdni. I myślę sobie… może powinna jechać po chodniku, jeżeli chce tędy przejechać? Ale w sumie… cóż za problem. Rower … Czytaj dalej