Archiwum kategorii: alimenty
Bezdomny ale jak
Często pomija się ten problem, nawet uważa się, że on praktycznie nie istnieje ale, mimo wszytko, nie można przejść obok niego obojętnie. Żyjemy pod taką szerokością geograficzną, że co prawda w lecie jest całkiem przyjemnie, ale to tylko niespełna 4 … Czytaj dalej
Miłość za pieniądze
Mam wrażenie, że coraz rzadziej ludzi łączą relacje uczuciowe i dążenie do spokojnej starości, a znacznie częściej w związkach przeważają relacje czysto biznesowe. Może to jakiś znak czasów? Chciałbym jednak zwrócić uwagę na coś bardzo istotnego, co wynika również z … Czytaj dalej
Dobra wiadomość dla Panów!
Zdaje się, że jutro – 10 marca – obchodzony jest Dzień Mężczyzny. Mało znany, raczej traktowany jako ciekawostka, niż faktycznie świętowany, ale… panom też należy się dobra wiadomość. W końcu mamy równouprawnienie… Panowie! Nie jesteście dyskryminowani! Nikomu nie zależy na … Czytaj dalej
Masz [głowę] i [męski organ], to kombinuj!
Tyle, w nieco innych słowach wypowiedziane, zapamiętałem z wojskowego szkolenia dla lekarzy. No, może jeszcze nauczyłem się, jak sprawiedliwie podzielić robotę: “Kto pali, ma przerwę. Kto nie pali, robi dalej!” Zaiste cenne doświadczenie, podnoszące obronność kraju. Ale nie o tym … Czytaj dalej
Ile kosztuje odchowanie dziecka
Pisząc wczorajszy wpis jednym okiem oglądałem TVN24. Był materiał na temat polityki prorodzinnej, a właściwie jej braku, za kolejnych rządów w III RP. W pewnym momencie podano informację – podał ją jakiś specjalista, nie polityk – że wychowanie dziecka od … Czytaj dalej
Wpis ku przestrodze
Do napisania poniższego tekstu zainspirowała mnie wypowiedź na jednym z forów ojcowskich. Pozwolę sobie ją zacytować. R@lph pisze (cytuję w oryginalnej pisowni): RE: podniesienie alimentów To ja się dołączę…ja dziś też mam za dwie godzinki taką samą sprawę,czyli podwyższenie alimentów … Czytaj dalej
Iluzja rozwodu
Kiedyś w przypływie szczerości moja Pani Była powiedziała, „Jak byłam z Tobą to wszystko miałam, było na moje kremy i na fryzjera starczało. Dzieci Ciebie kochają, więc były cały czas zajęte. A co ja mam teraz? NIC. Kremik za 10 … Czytaj dalej
Zanim odsuniesz panów, Ty się wszakże zastanów
Tak być może arcymistrz Przybora napisałby w piosence dla arcymistrza Michnikowskiego, gdyby kiedyś przyszło im przestrzegać przed odsunięciem rodziców od dzieci. Oczywiście tytuł jest niepełny i należy dodać “i zanim Wy, Panowie, postanowicie się od dzieci odsunąć sami”. Niestety za … Czytaj dalej
Zaostrzenie walki klasowej
Postanowienie o wpisaniu mnie do Krajowego Rejestru Dłużników stwierdza, że zostałem tam wpisany na wniosek moich dzieci. Kiedy złożyłem pozew w sprawie alimentów okazało się, że był to pozew przeciwko moim dzieciom. Czy dzieci wiedzą cokolwiek o tych sprawach? Czy … Czytaj dalej
Czy to jest jakiś spisek?
Nie wiem dlaczego, ale jestem ustawicznie badany przez doktorów duszy wszelakich. Co sprawa w prokuraturze to badanie. Chyba jestem już dobrze przebadany i za każdym razem wychodzi, że jestem zdrowy. W tych badaniach używane są standardowe pytania, a jedno z … Czytaj dalej
Od teorii do praktyki – część 2
Obiecany dalszy ciąg przemyśleń z wczoraj. Zaznaczam (baaardzo optymistycznie), że punkty 2/ i 3/ być może będą zbędne, ale też trzeba je uregulować, gdy 1/ będzie niemożliwy bądź trudny w realizacji. 2/ tzw. kontakty I dziś jest tak, że kodeks uznaje i … Czytaj dalej
Bezdomny, bezrobotny, bankrut…
Dla każdego faceta jego rodzina jest powodem do dumy. Szczęście i zadowolenie każdego z członków rodziny jest dla niego ważne, ponieważ wcześniej czy później przekłada się ono na jego własne dobre samopoczucie. Jako prawdziwy facet, spodziewa się od swojej żony … Czytaj dalej
Inni mają lepiej…
Pewien wybitny znawca natury ludzkiej doszedł kiedyś do wniosku, że zdrowie psychiczne społeczeństwa wymaga, aby wszyscy obywatele zarabiali co najmniej dwie średnie krajowe… Nikt nie chce być średniakiem. A być poniżej średniej? To już ciężka trauma. Ta koncepcja, oczywiście całkowicie … Czytaj dalej
Szkoła, żarcie, szmatki i inne wydatki
W kilku wpisach o alimentach była mowa o sporach sądowych i radzie adwokatów dotyczącej zbierania kwitków za wydatki na dzieci. Cel jest co najmniej dwojaki: – główny opiekun ma udowodnić, jakie to wszystko kosztowne i że nie daje rady (to … Czytaj dalej
Rzetelność a buchalteria sądowa
_PM_ przedstawiła kiedyś w sądzie kilkanaście kartek A4, na których skserowane były różne paragony, rachunki, kwity. Miały one podobno wykazać, jakie są koszty utrzymania dzieci. Jednak… nie znalazło się tam żadne omówienie, podsumowanie czy nawet zsumowanie. Musiałem analizować sam. Jakież … Czytaj dalej