Archiwum kategorii: o życiu
Jak żyć?
To ostatnio dosyć popularne pytanie. A co mnie skłoniło do zadania go akurat teraz? Wszyscy czytelnicy wiedzą już chyba, że nasz blog jest solą w oczach niektórych osób. Jeżeli nawet nie mogą mu postawić konkretnych zarzutów, to sam fakt jego … Czytaj dalej
Dlaczego nie zgadzam się z Olgierdem czyli o szkodliwości o-raczów, p-raczów, s…
Świat jest złożony i skomplikowany. Każdy widzi go nieco inaczej. Poza faktami, o których damy i dżentelmeni nie rozmawiają, jest szerokie pole do interpretacji i subiektywnych opinii. W zasadzie nie istnieje w sprawach międzyludzkich coś takiego, jak prawda obiektywna. Każdy … Czytaj dalej
Jak mówić na temat?
O tym, że kultura dyskusji wymaga, aby odnosić się ad rem a nie ad personam wiedziałem od dawna. Otrzymałem tę wiedzę na tyle wcześnie, że świadectwo starszych zastąpiło podbudowę teoretyczną. Jednak kiedy coraz częściej jestem atakowany nie za to, co … Czytaj dalej
Czego my tak naprawdę chcemy?
Ostatnio wpadł mi w ręce, a raczej rzucił w oczy, bardzo interesujący tekst. Przeczytałam z uwagą, poprosiłam o przeczytanie i komentarz Ukochanego. Stwierdził, że święta prawda. Oto link: A ja sądzę iż 50% kobiet nie chce szczęścia! Czy tak jest … Czytaj dalej
Walczyć czy odpuścić?
Są pytania, których nie trzeba zadawać wprost, aby brzmiały w uszach. Tytułowy dylemat jest z pewnością jednym z tych, przed którym staje wielu ojców w sytuacji, gdy są odsuwani od swoich dzieci. Jak to w życiu – zapewne nie ma … Czytaj dalej
Nocne pań rozmowy albo arytmetyka oczekiwań
Obiecałem poszturchać demony… i czas się wywiązać. Kumpela przypadkiem wylądowała na wakacjach razem z dwiema rozwiedzionymi paniami. Okoliczności zmusiły ją do współpracy w dziedzinie opieki nad dziećmi. A kapryśna aura spowodowała, że panie czasami wolały pozostać wieczorem w domku, aby … Czytaj dalej
Ostateczne rozwiązanie kwestii… rodzinnej
Prawo rodzinne zaczyna uwierać nasze państwo. Coraz częściej dokonuje się w nim zmian. Musimy dostosowywać się do rozwiązań międzynarodowych. W mediach coraz głośniej o jaskrawych przypadkach łamania praw dzieci i rodziców (głównie ojców). Podnoszą łeb środowiska domagające się nowoczesnych rozwiązań … Czytaj dalej
Cierpliwość, mądrość i siła
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego. Marek Aureliusz Półtora roku temu miałem przykre … Czytaj dalej
System bezwładny, obywatel bezradny?
Ostatnio dużo jeżdżę samochodem. Praca i życie osobiste rzuca mnie regularnie “w Polskę”. Nie znoszę tego, uważam za czystą stratę czasu. Próbuję ją nieco łagodzić – słucham książek, uczę się języków, nadrabiam zaległości telefoniczne… Niemniej taka podróż męczy niemiłosiernie. Dużym … Czytaj dalej
Na czyj młyn jest ta woda?
Czasem warto się zastanowić o co właściwie nam chodzi. Co robimy? W jakiej sprawie? Do czego zmierzamy? Szczególnie ważne się to staje w chwilach, kiedy w wyniku nieporozumienia
Stabilnie czy ciekawie?
Często powtarzanym argumentem przy ustalaniu opieki jest stabilność – środowiska, otoczenia, opiekunów… Psychologowie – a najczęściej psycholożki uzasadniając powierzanie opieki matkom – powołują się na ową mityczną stabilność, łącząc ją z poczuciem bezpieczeństwa i ogólnym dobrostanem, a wszelkie odchyły od … Czytaj dalej
Ino oni nie chcą chcieć…
Ostatnio coraz częściej mam do czynienia z urzędami, instytucjami i osobami pełniącymi funkcje publiczne jako ojciec moich dzieci. Moje refleksje nie są pochlebne dla sfery publicznej naszego życia. Nawet wtedy, kiedy przepisy wprost opisują daną sferę, wskazują kto i jakie … Czytaj dalej
Złoty środek albo jak zachować się w konflikcie
Ojciec powinien być oczywiście troskliwy, dbający, powinien kochać dzieci i ich matkę, zapewniać im oparcie, pomoc, bezwarunkowe oddanie. Oczywiście niektóre bajki trwają do końca, inne… no, cóż, czasem po pocałowaniu księżniczki zmienia się ona w żabę, czasem powody są jeszcze … Czytaj dalej
Rozwód w kulturach świata
Jakoś tak się składa, że gdy jakaś rzecz nas dotyczy, wszędzie zaczynamy ją widzieć. Gdy przytyjemy, nagle wszędzie pojawiają się reklamy cudownych diet, a sklepy dla puszystych spotykamy niemal na każdym rogu. Gdy zbliża się termin porodu, w każdym tytule … Czytaj dalej
Kupy nikt nie ruszy…
Bardzo lubimy oceniać. Już jako dzieci bawimy się w szkołę i wystawiamy stopnie. Później łączymy się w grupy, klany, gangi, pokazując, kto jest z nami więc jest wartościowy, a kto jest bezwartościowy albo