Archiwum kategorii: miłość rodziców
Wiertarko-wkrętarka i odkrętarka
Mam mętlik w głowie. Nie pisałem już bardzo długo. Miałem kilka posiedzeń w sądzie, trochę pism do napisania, trochę problemów z pojazdem i remont w domu. Ale to w dużej mierze tylko preteksty. Napisałbym wielokrotnie, gdybym nie miał problemu. A … Czytaj dalej
Więź dla opornych część 4 – więź nauki – nauka więzi?
No i stało się! Nastąpiły narodziny. Nie do opisania! I nawet nie próbuję. Bezpośrednie relacje bywają różne. Od wspólnego oddychania, parcia i współpracy. Do przekleństw i złorzeczeń typu „że ja to już ciebie nie dopuszczę więcej aż do śmierci”. Położne … Czytaj dalej
Więź dla opornych część 3 – jak to robią zwierzątka, tylko mi tu bez myśli kosmatych…
Niektórych zapewne może urazić odwołanie się do przykładów ze świata zwierząt w tak delikatnej materii jak więź rodzicielska. Trudno się mówi. Mimo, że jesteśmy ponoć koroną stworzenia, to sporo z naszych reakcji i zachowań korzeniami tkwi w świecie naszych braci … Czytaj dalej
Więź dla opornych część 2 – pępowinowy nurek
Fasolka rośnie razem z otaczającym ją brzuszkiem. To już nie fasolka ale właściwie taki mały człowieczek. Mały nurek zawieszony w ciepłym, bezpiecznym środowisku na życiodajnej nitce pępowiny. Bardzo wiele kobiet wspomina, że dopiero interakcja malucha w ich brzuchu stanowiła prawdziwy … Czytaj dalej
Więź dla opornych część 1 – piękne brzuszki
No i stało się. Test nie kłamał, ginekolog to potwierdził. Twoja kobieta jest w ciąży. Gdzieś w środku jej ciała taka tycieńka, mała fasolka mości sobie wygodne lokum na 9-mcy. Są obecnie w sprzedaży takie przesłodkie koszulki dla kobiet w … Czytaj dalej
Kim jestem
Do napisania tego teksu skłoniła mnie refleksja po przeczytaniu tekstu Mój polski tato. Wśród alienujących matek istnieje jakieś dziwne przekonanie o słuszności własnego postępowania. Gdyby jeszcze dotyczyło ono tylko i wyłącznie ich samopoczucia, to byłoby nieźle. Gorzej jednak, gdy w … Czytaj dalej
To kto do diabła jest matką moich dzieci?
Blondynka ogląda swój test ciążowy. Dwie kreski. — O, tu piszą, że to oznacza dzidziusia — myśli. — To kto jest ojcem? — zastanawia się dalej. — Ale właściwie dlaczego to ja mam się tym martwić?
Tata nie kocha
Z trudem wywalczone sobotnie przedpołudnia są dla mnie i UPS bezcenne. To zupełnie inny rodzaj przyjemności zmącony jedynie koniecznością powrotu i patrzenia na zegarek… I tak zdarzyło się pewnego pochmurnego październikowego przedpołudnia pójść na spacer, bo nie ma to jak … Czytaj dalej
AAAAbsolutnie, Więziometr kupię – certyfikowany!
Jest taki argument który absolutnie zamyka usta. Argument nie do podważenia i nie do zwalczenia. Jak wiadomo więź matki z dzieckiem jest szczególnego rodzaju i wara wam samcom wypowiadać się na ten temat. Nie rodzicie, nie karmicie i nic nie … Czytaj dalej
Co daje walka o dzieci?
Za namową przyjaciela dotarłem do książki Rozwód a rywalizacja o opiekę nad dziećmi, której autorem jest dr Alicja Czerederecka, wydanej przez wydawnictwo LexisNexis. To książka specjalistyczna, więc jej lektura nie jest łatwa. Jednak zachęcam wszystkich do próby lektury. Ja zamierzam … Czytaj dalej
Nowy tata
Do napisania poniższego tekstu przywiodła mnie pewna refleksja. W wielu przypadkach nasza sytuacja jest dość standardowa. Dziecko znika z naszego życia poprzez działania matki, następnie dochodzi do separacji nas od dziecka w konsekwencji zerwania więzi nas łączących. Życie jednak nie … Czytaj dalej
Dla Mojego Syna
Zatrzymany w pamięci pierwszy uścisk palca Odciśnięty głęboko pod powiekami uśmiech Zachowany obraz wyciągniętych rąk z krzykiem “tato”
Tato Mateuszu!
Każdy w rodzinie ma swoją rolę. Wszyscy ją znają i nie trzeba o tym nikomu przypominać. Czy rzeczywiście wszyscy? _KS_, kiedy się urodził, widział wokół siebie różne plamy i słyszał głosy. Potem zaczął odróżniać osoby. Potem zaczął poznawać ich role. … Czytaj dalej
Nie chcę słuchać o prawach ojców!
Nie chcę też słuchać o prawach matek. Wczoraj na konferencji w senacie słyszałem, że trzeba bronić praw ojców. Dzisiaj w telewizji widziałem reportaż o sprawie, o której już kiedyś pisałem (ojciec z problemem alkoholowym dostał dzieci, bo matka nie miała … Czytaj dalej
…dla maluszka…
Wiesz, że przetrwasz i trwać będziesz. Będziesz uczył Go rysować i żyć inaczej. Będziesz mocno tulił. Czas będzie dla Was, a Wy dla Was samych.