Archiwum kategorii: historia
Małe Dorosłe Dziewczynki
Najgorsze co może się zdarzyć facetowi to tak zwana ukochana córeczka tatusia i mamusi. Mam tego pecha że właśnie na taką dziewczynę się naciąłem. Mimo, że pierwszy okres wspólnego życia wyglądał jak bajka, szybko przekonałem się, że normalne życie bajką … Czytaj dalej
Lista przemocy
Stworzyłem sobie taką małą listę, to wszytko zrobiła kobieta. Nie oznacza to, że faceci nie mogą być agresywni i są aniołami. Chciałem tylko pokazać, że działania przemocowe nie znają podziału płci i są bardzo demokratyczne. Czego doznałem? kopanie gryzienie szczypanie … Czytaj dalej
Wpis ku przestrodze
Do napisania poniższego tekstu zainspirowała mnie wypowiedź na jednym z forów ojcowskich. Pozwolę sobie ją zacytować. R@lph pisze (cytuję w oryginalnej pisowni): RE: podniesienie alimentów To ja się dołączę…ja dziś też mam za dwie godzinki taką samą sprawę,czyli podwyższenie alimentów … Czytaj dalej
To było tak…
Przyjechałem do swojego mieszkania. Pani Była gorąco mnie przywitała i złamała mi nos. Trafiłem do szpitala. Mimo tego Pani Prokurator uznała, że było nie było jestem groźny dla byłej żony, więc trzeba wysłać mnie na ulicę i zakazać mi zbliżać … Czytaj dalej
Zaproszenie do kina
Tym razem chciałbym Państwa zaprosić do kina Link poniżej. Z dużym przymrużeniem oka
Czy to jest jakiś spisek?
Nie wiem dlaczego, ale jestem ustawicznie badany przez doktorów duszy wszelakich. Co sprawa w prokuraturze to badanie. Chyba jestem już dobrze przebadany i za każdym razem wychodzi, że jestem zdrowy. W tych badaniach używane są standardowe pytania, a jedno z … Czytaj dalej
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Zawarcie małżeństwa to moment przełomowy w życiu każdego człowieka. Nawet, jeżeli jest to kolejne małżeństwo. Nad taką decyzją człowiek długo się zastanawia, analizuje i… przygotowuje się. To trochę tak, jak z przeprowadzką. Trzeba znaleźć nowe lokum, trzeba się spakować, przewieźć, … Czytaj dalej
Bezdomny, bezrobotny, bankrut…
Dla każdego faceta jego rodzina jest powodem do dumy. Szczęście i zadowolenie każdego z członków rodziny jest dla niego ważne, ponieważ wcześniej czy później przekłada się ono na jego własne dobre samopoczucie. Jako prawdziwy facet, spodziewa się od swojej żony … Czytaj dalej
Jak ugotować żabę?
Każdy wie, że żaba wrzucona do wrzątku wyskoczy natychmiast. Ale żaba włożona do zimnej wody i podgrzewana nie zauważy, że się ugotowała… Jak to się dzieje, że tyle kobiet i mężczyzn daje się ugotować? Bo jak inaczej nazwać sytuację, gdzie … Czytaj dalej
Nie Twoja historia, kolego?
“Od czasów dzieciństwa stosunki patriarchalne w rodzinie były tłem mojego dorastania. (…)” tekst autorstwa Łukasza Wójcickiego pt. Męskie przełamywanie patriarchatu, można w pełnej wersji przeczytać na stronie FEMINOTEKA.pl http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=836 Dziękuję autorowi za piękny tekst. J
Pa-pa, patrixie!
Jak przewidział Mateusz przedstawiając Józka i zapowiadając jego teorię, będziemy się spierać. No to się pospierajmy, choć nie za bardzo. Początkowo zamierzałem po prostu skomentować, ale za długie się zrobiło. Nadal pracuję nad zwięzłością – bez powodzenia. Józku, Zacznijmy od … Czytaj dalej
Życzę Ci wszystkiego w sam raz
Niedawno zupełnie przypadkowo na lotnisku usłyszałam rozmowę pewnego ojca z córka. Ojciec odprowadzał córkę i to była ich rozmowa przed pożegnaniem. Jej lot był już ogłoszony i zapraszali pasażerów do samolotu. Już w drzwiach, zwracając się do tatusia córeczka powiedziała: … Czytaj dalej
Na początku była miłość…
Wszystko zaczęło się od miłości. Kochałem ją a ona kochała mnie. Gdy była w ciąży wszystko wydawało się być cudowne i wspaniałe. Była ideałem. I urodziła się Zuzia. Po prostu mały ludzik, który robił kupkę i ssał cycusia. A ja … Czytaj dalej
Czy jest tu jakaś prawidłowość? Jakiś system?
Za chwilę zacznie u nas pisać Józek. Ojciec po rozwodzie. Ojciec, który chce być ze swoimi dziećmi. Ale i człowiek, który wiele spraw przemyślał. Który ma swoją interpretację systemu. Będziemy o niej zapewne dyskutować i spierać się. Zarys tej koncepcji … Czytaj dalej
Jestem, pamiętam, czuwam…
Chciałbym dzisiaj nawiązać do mojego wczorajszego wpisu. Jak napisałem, nie wiem, jaki jest powód, dla którego PS zerwał ze mną i z moją rodziną wszelkie kontakty. Miał wtedy 16 lat z kawałkiem, więc nie on za to odpowiadał… W komentarzach … Czytaj dalej