- Opieka naprzemienna. O co chodzi?
- Opieka naprzemienna – jak to może wyglądać…
- Rodzice równo ważą
- Czemu opieka równoważna to kiepski pomysł?
- Opieka równoważna – wprowadzenie
- Opieka równoważna – dwa domy
- Opieka naprzemienna tylko pod warunkiem porozumienia
- Opieka równoważna – kwestia czasu
- Czy dziecku potrzebny jest ojciec?
- Naprzemienna czy równoważna?
Historia z kręgu dalszych znajomych. Małżeństwo, jeden syn, mąż odchodzi do innej kobiety a żona szybko wiąże się z nowym partnerem. Chcą rozwiązać sprawy w sposób cywilizowany. Opieka naprzemienna!
On z nową żoną buduje dom. Ona mieszka w starym domu przez płot z jego rodzicami. Na początku każdy chce zadbać o dziecko. Ale u niego pojawia się nowe dziecko, a ona z nowym partnerem mają własne plany życiowe. Nagle okazuje się, że to “stare” dziecko zaczyna przeszkadzać…Oboje budują nowe rodziny. Zdarza się, że tata nie może w “swoim” tygodniu wziąć dziecka. Mama też czasem nie może się nim zająć. Po trochu opieka naprzemienna zamienia się w stałą opiekę babci nad dzieckiem.
Rodzice ze sobą rozmawiają, nie ma żadnego problemu. Nie walczą o majątek, pieniądze czy dziecko. Spotykają się na rodzinnych imprezach, akceptują swoje nowe związki, wspólnie decydują o istotnych sprawach dziecka. Pełna kultura. Tylko jakoś w codziennym życiu… wszystkim przeszkadza to dziecko z nieudanego związku. No bo trzeba je do szkoły zawieźć, a tu inne plany. Babcia zawiezie. Odrobić lekcje trzeba… Babcia pomoże. Do lekarza trzeba pojechać z małym… Babcia pojedzie.
Niech Ci Pan Bóg w dzieciach wynagrodzi mówiło się kiedyś. Dzieci to zabezpieczenie na przyszłość. Dzieci są przyszłością narodu.
Sprawy między dorosłymi można rozwiązywać na różne sposoby. Można się ciągać po sądach, można się dogadać, można mediować… Ale miłości do dzieci nie da się wyprodukować. Albo ona jest na tyle silna, że zawsze wypłynie na powierzchnię, albo nasze nowe życie zaczyna ją przysłaniać. Wtedy sprawy między dorosłymi nie mają znaczenia. Co z tego, że jest kulturalnie, że dorośli się nie kłócą, kiedy w codziennym życiu dziecko staje się uciążliwą przeszkodą? Było chciane i wszyscy bardzo je kochają. Tylko tak jakoś nie w dzień powszedni…
loading...
9 Responses to Opieka naprzemienna – jak to może wyglądać…