Archiwum kategorii: być ojcem
AAAAbsolutnie, Więziometr kupię – certyfikowany!
Jest taki argument który absolutnie zamyka usta. Argument nie do podważenia i nie do zwalczenia. Jak wiadomo więź matki z dzieckiem jest szczególnego rodzaju i wara wam samcom wypowiadać się na ten temat. Nie rodzicie, nie karmicie i nic nie … Czytaj dalej
Jak żyć?
To ostatnio dosyć popularne pytanie. A co mnie skłoniło do zadania go akurat teraz? Wszyscy czytelnicy wiedzą już chyba, że nasz blog jest solą w oczach niektórych osób. Jeżeli nawet nie mogą mu postawić konkretnych zarzutów, to sam fakt jego … Czytaj dalej
Szeroki gest sądu albo wąż w kieszeni pracodawcy
Zakładamy, że sąd rodzinny zajął się dogłębnie twoja sytuacją materialną i na tej podstawie wydał wyrok ile to powinieneś zarabiać. Czyli jaką sumę alimentów jesteś w stanie udźwignąć. Czasem w porywie szczodrobliwości sąd pochyli się zbolały nad Twoją sytuacją finansową … Czytaj dalej
Dzień Dobry nocotytato
Szanowni Państwo, Nasz przedstawiciel został zaproszony do udziału w programie Dzień Dobry TVN. Dla tych, którzy byli w pracy, którzy wyszli zrobić herbatę czy akurat oglądali inny program – poniżej zapis tego programu.
Co daje walka o dzieci?
Za namową przyjaciela dotarłem do książki Rozwód a rywalizacja o opiekę nad dziećmi, której autorem jest dr Alicja Czerederecka, wydanej przez wydawnictwo LexisNexis. To książka specjalistyczna, więc jej lektura nie jest łatwa. Jednak zachęcam wszystkich do próby lektury. Ja zamierzam … Czytaj dalej
Nowy tata
Do napisania poniższego tekstu przywiodła mnie pewna refleksja. W wielu przypadkach nasza sytuacja jest dość standardowa. Dziecko znika z naszego życia poprzez działania matki, następnie dochodzi do separacji nas od dziecka w konsekwencji zerwania więzi nas łączących. Życie jednak nie … Czytaj dalej
Święto demokracji
Już od wczoraj żyliśmy wyborami. Dzisiaj od rana umawiałem się z _KS_, że pojedziemy razem głosować. Zaśpiewałem mu nawet piosenkę: Kiedy zjemy już śniadanie
Temida w akcji czyli plucie na ślepo
No i stało się. Wysoki sąd stwierdził, że wg. niego celowym działaniem zmniejszasz swoje dochody po to aby obniżyć sumę płaconych przez Ciebie alimentów. Nie wnikajmy, w przesłanki jakimi się kierował. Miał takie kaprycho i basta. Uwagi w stylu gdyby … Czytaj dalej
Tato lotek albo szeroki gest sądu.
No i stało się, mamy kumulację w Totka. Jakaś zawrotna suma która do tego rośnie w tempie szalonym. Napędzana ulotnymi marzeniami ludzi o łucie szczęścia. Ja też już miałem się oddać rozmyślaniom na temat – a co bym zrobił gdybym … Czytaj dalej
Walczyć czy odpuścić?
Są pytania, których nie trzeba zadawać wprost, aby brzmiały w uszach. Tytułowy dylemat jest z pewnością jednym z tych, przed którym staje wielu ojców w sytuacji, gdy są odsuwani od swoich dzieci. Jak to w życiu – zapewne nie ma … Czytaj dalej
Sprzedałem własne dziecko
Po roku walki, przekładania rozpraw, uników, podchodów i podstępów doszło do ugody. A było to tak…
Tato Mateuszu!
Każdy w rodzinie ma swoją rolę. Wszyscy ją znają i nie trzeba o tym nikomu przypominać. Czy rzeczywiście wszyscy? _KS_, kiedy się urodził, widział wokół siebie różne plamy i słyszał głosy. Potem zaczął odróżniać osoby. Potem zaczął poznawać ich role. … Czytaj dalej
Nocne pań rozmowy albo arytmetyka oczekiwań
Obiecałem poszturchać demony… i czas się wywiązać. Kumpela przypadkiem wylądowała na wakacjach razem z dwiema rozwiedzionymi paniami. Okoliczności zmusiły ją do współpracy w dziedzinie opieki nad dziećmi. A kapryśna aura spowodowała, że panie czasami wolały pozostać wieczorem w domku, aby … Czytaj dalej
Nie chcę słuchać o prawach ojców!
Nie chcę też słuchać o prawach matek. Wczoraj na konferencji w senacie słyszałem, że trzeba bronić praw ojców. Dzisiaj w telewizji widziałem reportaż o sprawie, o której już kiedyś pisałem (ojciec z problemem alkoholowym dostał dzieci, bo matka nie miała … Czytaj dalej
…dla maluszka…
Wiesz, że przetrwasz i trwać będziesz. Będziesz uczył Go rysować i żyć inaczej. Będziesz mocno tulił. Czas będzie dla Was, a Wy dla Was samych.