Archiwum autora: Mateusz
Kiedy nie wiadomo o co chodzi, to nie wiadomo o co chodzi…
— Tato, musimy jutro pojechać kupić prezent na Mikołajki do szkoły. — Ale dlaczego musimy? Mikołajki dopiero za 4 dni. Nie możesz pojechać pojutrze z Mamą? — Tak, ale Mama ma dużo zajęć teraz i nie będzie mogła ze mną … Czytaj dalej
Jednak użytkowniczka
W pierwszych słowach mojego wpisu pragnę serdecznie powitać wszystkich, którzy po jego lekturze zechcą mi wmawiać (jak niegdyś oracz czy Anjata), że _PM_ jest wspaniałą matką. I uprzejmie proszę – odróżniajcie fakty od opinii. No to teraz garść faktów. Niech … Czytaj dalej
Co łączy rodziców rywalizujących o przejęcie opieki nad dziećmi?
Lektura poważnej specjalistycznej książki idzie oczywiście trudniej, niż oglądanie serialu w telewizji… Niemniej jednak zapraszam wszystkich na stronę 118 książki pani dr Alicji Czeredereckiej Rozwód a rywalizacja o opiekę nad dziećmi z wydawnictwa LexisNexis i zachęcam do rozmowy. Pisze pani … Czytaj dalej
Zgoda, Tato? Zgódź się, pliz…
Mój najmłodszy syn, _KS_, jest fanem uzgadniania. Zgoda, Mamo, zgoda? Zgódź, się, zgódź… Tato, pójdziemy do piaskownicy i zbudujemy zamek, zgoda? Zresztą jego gotowość do uzgodnień idzie znacznie dalej. Słucha opinii, jest gotowy zaakceptować kontrpropozycje, dopasować pomysły… Im częściej uzgadniam … Czytaj dalej
Ale ja chcę, czyli myśl wróżko, myśl!
— Synu, nie możesz oglądać filmów dla dorosłych. Masz dopiero 3 lata… — Ale ja chcę! — Chłopie, jest już bardzo późno. Przewracasz się. Jutro trzeba
Okoliczności łagodzące
— Pewien Afroamerykanin dostał 5 lat więzienia za gwałt i brutalne zabójstwo 7 letniej dziewczynki. — Co? Tak łagodny wyrok za tak potworną zbrodnię? — No cóż, sąd jednak wziął pod uwagę
Jak żyć?
To ostatnio dosyć popularne pytanie. A co mnie skłoniło do zadania go akurat teraz? Wszyscy czytelnicy wiedzą już chyba, że nasz blog jest solą w oczach niektórych osób. Jeżeli nawet nie mogą mu postawić konkretnych zarzutów, to sam fakt jego … Czytaj dalej
Gdzie dwóch się bije…
Kolejny ważny fragment książki pani dr Alicji Czeredereckiej (strona 72) – Rozwód a rywalizacja o opiekę nad dziećmi z wydawnictwa LexisNexis i kolejny odcinek naszego seminarium. U dzieci rodziców, którzy walczą ze sobą o powierzenie opieki, obserwuje się zaburzenia we wszystkich … Czytaj dalej
Dlaczego kmiotki chcą zachować RODK-i?
W zasadzie pod takim tytułem mogę się podpisać tylko ja, bo nie chciałbym nikogo obdarzać takim epitetem. Ale to pewne nawiązanie do dwóch tekstów Olgierda – Czy panie z RODK-ów mają nas za kmiotków? – cz. 1 oraz Czy panie z RODK-ów … Czytaj dalej
Co daje walka o dzieci?
Za namową przyjaciela dotarłem do książki Rozwód a rywalizacja o opiekę nad dziećmi, której autorem jest dr Alicja Czerederecka, wydanej przez wydawnictwo LexisNexis. To książka specjalistyczna, więc jej lektura nie jest łatwa. Jednak zachęcam wszystkich do próby lektury. Ja zamierzam … Czytaj dalej
Święto demokracji
Już od wczoraj żyliśmy wyborami. Dzisiaj od rana umawiałem się z _KS_, że pojedziemy razem głosować. Zaśpiewałem mu nawet piosenkę: Kiedy zjemy już śniadanie
Dlaczego nie zgadzam się z Olgierdem czyli o szkodliwości o-raczów, p-raczów, s…
Świat jest złożony i skomplikowany. Każdy widzi go nieco inaczej. Poza faktami, o których damy i dżentelmeni nie rozmawiają, jest szerokie pole do interpretacji i subiektywnych opinii. W zasadzie nie istnieje w sprawach międzyludzkich coś takiego, jak prawda obiektywna. Każdy … Czytaj dalej
Jak mówić na temat?
O tym, że kultura dyskusji wymaga, aby odnosić się ad rem a nie ad personam wiedziałem od dawna. Otrzymałem tę wiedzę na tyle wcześnie, że świadectwo starszych zastąpiło podbudowę teoretyczną. Jednak kiedy coraz częściej jestem atakowany nie za to, co … Czytaj dalej
Matka, właścicielka czy użytkowniczka?
Przez kilka dni próbowałem dojść do siebie. Dlatego nie pisałem. Ale muszę o tym napisać. Matka moich dzieci złożyła w sądzie wniosek o powołanie na świadka
Tato Mateuszu!
Każdy w rodzinie ma swoją rolę. Wszyscy ją znają i nie trzeba o tym nikomu przypominać. Czy rzeczywiście wszyscy? _KS_, kiedy się urodził, widział wokół siebie różne plamy i słyszał głosy. Potem zaczął odróżniać osoby. Potem zaczął poznawać ich role. … Czytaj dalej