Archiwa tagu: matka
Od teorii do praktyki, czyli ruszmy z posad bryłę… prawa
Z gąszczu wątków poruszanych na blogu chciałbym dziś wyłuskać najważniejsze. Bo w ramach szerokich dyskusji, coraz bardziej nie na temat, powoli trudno zrozumieć, o co nam w ogóle chodzi. Jak w tłumaczeniu piosenki: „Coraz trudniej dostrzec światełko w tunelu, Spod … Czytaj dalej
Z pamiętnika kuratora rodzinnego
Dziś wspomnienie kuratora rodzinnego z dużego miasta. “Około dwóch lat temu dostałem nową rodzinę do sprawowania kurateli, powód – nie realizowanie obowiązku szkolnego przez dziecko. Po przestudiowaniu akt sprawy i rozmowie z przełożonym będącym w sprawie od początku umawiam się … Czytaj dalej
Wychowanie na niby
Dość ciekawie ilustrują ideę równego traktowania rodziców tzw. kontakty, podlegające – niczym bieg rzek w Chinach – regulacji. Sprawujący władzę “główny opiekun” zgadza się (z oporami, co pokazuje praktyka) tę władzę zawiesić na czas określony, zezwalając lub będąc zmuszonym zezwolić … Czytaj dalej
Szkoła, żarcie, szmatki i inne wydatki
W kilku wpisach o alimentach była mowa o sporach sądowych i radzie adwokatów dotyczącej zbierania kwitków za wydatki na dzieci. Cel jest co najmniej dwojaki: – główny opiekun ma udowodnić, jakie to wszystko kosztowne i że nie daje rady (to … Czytaj dalej
Ubłagać statystyki
Jakiś czas temu stała się rzecz niewiarygodna. Moi przyjaciele (para różnopłciowa) poprosili mnie o zostanie świadkiem wejścia przez nich w związek małżeński. Doniosła to chwila, jestem zaszczycony i w ogóle. Ale że też poprosili mnie, którego doświadczenia i poglądy skłaniają … Czytaj dalej
Zła kobieta pilnie poszukiwana!
Duński laureat Nobla w dziedzinie fizyki, Niels Bohr, miał na drzwiach domu podkowę. Zagadnięty o nią przez dziennikarza odparł, że to na szczęście. “Jak to? Pan, jeden z najwybitniejszych racjonalistów swojej epoki, wierzy w takie zabobony?” “Skądże!” – odparł noblista. … Czytaj dalej
Kobiety są z Marsa, a mężczyźni ze Snickersa?
Rodzicielstwo jest wspólną sprawą kobiet i mężczyzn. W każdym podręczniku wychowania znajdujemy wskazówki podkreślające rolę współpracy i tzw. “wspólnego frontu” mamy i taty (rozumiem, że z dzieckiem toczy się jakąś “wojnę”?). Różnie to wygląda w rodzinach pełnych, rzadko mamy sytuację … Czytaj dalej
Wolność, równość, rodzicielstwo!
Dwoje ludzi się zakochuje. Imponują sobie, śmieją się razem, kultywują wspólne zainteresowania, czują się ze sobą świetnie. Po jakimś czasie postanawiają – w większości przypadków całkowicie dobrowolnie – związać swoje losy formalnym węzłem. Zwykle jakiś czas później okazuje się, że … Czytaj dalej
Mój Tato czy tata?
Gorący temat tygodnia, chyba były dwa, jeden o emocjach związanych z wizytą na sądowej sali, a tak pośrednio o emocjach kipiących pomiędzy stronami konfliktu. Ponieważ to wątek bardzo rozwojowy zapewne jeszcze będzie wiele okazji by o nim dyskutować. Ponieważ pozwoliłem … Czytaj dalej
Najważniejsze, to znaleźć przyczynę wszelkiego zła…
Kiedy dzieje się zło, trzeba szybko znaleźć przyczynę i ją wyeliminować. Często nawet nie warto się zajmować szukaniem. Wystarczy kogoś wskazać według uznania… _PM_ przez długi czas zajmowała się wykazywaniem, że kontakty z _DK_ i jej dziećmi są dla dla … Czytaj dalej