Tajemnica szczęścia

Na co dzień żyjemy w pośpiechu, nie mamy za dużo czasu, aby się zastanawiać nad drobiazgami. Czasem nie zauważamy nawet, ze wokół nas jest już wiosna, że wszystko się zieleni, nie słyszymy śpiewu ptaków. Nie mamy nawet czasu, aby spokojnie porozmawiać  z dziećmi, z przyjaciółmi. A przecież z tych „drobiazgów” składa się każdy dzień, a z dnia na dzień upływa życie… Często w smutnych chwilach uważamy się za osoby, które nie są w stanie zaznać prawdziwego szczęścia. I nawet gdybyśmy na to nie narzekali głośno, to nasze wewnętrzne przekonanie też wpływa na wychowanie dziecka.

Kiedyś, bardzo dawno temu pewien ojciec bardzo chciał, aby jego syn poznał tajemnicę szczęścia i wysłał chłopaka do najmądrzejszego z mądrych panów, aby syn się dowiedział na czym właściwie polega Tajemnica Szczęścia.

Młody chłopak dość długo szedł przez pustynię – prawie 40 dni i wreszcie doszedł do zamku na szczycie góry. Mieszkał w nim ten najmądrzejszy z mądrych panów. Wszedł do środka i zobaczył tam tłum ludzi – wielu z nich wchodziło i wychodziło bez przerwy, rozmawiali z panem, na stole było wiele potraw, a kapela grała piękną melodię. Długo czekał młody człowiek zanim powiedział najmądrzejszemu po co przyszedł do niego. Mądry Pan wysłuchał go uważnie, a potem powiedział, że nie może mu od razu przekazać tajemnicy. Zaproponował, aby obejrzał zamek i po dwóch godzinach wrócił. Potem podał chłopakowi  jedną łyżeczkę do herbaty, wlał do łyżeczki dwie krople oleju i kazał swemu gościowi trzymać łyżeczkę podczas spaceru, ale tak, aby się olej nie rozlał.

Chłopak zaczął spacerować – do góry i na dół po schodach, patrząc cały czas na łyżeczkę. Gdy po dwóch godzinach wrócił, gospodarz zapytał swego gościa: „Czy zauważyłeś jakie piękne mam dywany? Jak Ci się spodobał ogród, który był urządzany w ciągu dziesięciu lat przez najlepszych ogrodników? A czy zauważyłeś moje najnowsze woluminy w bibliotece?”

Zawstydzony, chłopak przyznał się, że nic z tego nie zauważył, bo cały czas pilnował kropli oleju na łyżeczce. Jak to usłyszał, najmądrzejszy z mądrych odesłał go po raz drugi, aby zobaczył to wszystko. A potem dodał: „Musisz to wszystko obejrzeć – żeby mieć zaufanie do mnie, musisz  koniecznie poznać mój dom!”

Tym razem znacznie spokojniejszy chłopak z łyżeczką w ręku znowu poszedł i tym razem zwrócił uwagę na wszystko bardzo dokładnie, ocenił to jak potrzebne i pochwalił Pana za wszystko. A Pan z uśmiechem na twarzy zapytał: „A gdzie masz te dwie krople oleju, które Ci wlałem do łyżeczki?” Chłopak popatrzył na łyżeczkę i zauważył, że tym razem była pusta – po drodze wszystko rozlał.

„Otóż jedyna rada, jaką mogę Ci dać – powiedział najmądrzejszy z mądrych – jest taka, że tajemnica szczęścia polega na tym, abyś potrafił cieszyć się codziennie z cudów świata, ale nigdy nie zapominał o tych dwóch kroplach oleju w łyżeczce.”

GD Star Rating
loading...
Ten wpis został opublikowany w kategorii ogólne, o życiu, wychowanie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz