Sądowe drwiny z ofiary przemocy

Facet skatował drobną kobietę! Związał ją i bił po głowie, kopał po całym ciele. Kobieta płakała i wzywała pomocy. W tym czasie kompani sadysty pili i balowali w pokoju obok. Jej stłumione jęki nie zepsuły im zabawy. Kiedy libacja trwała w najlepsze, kobiecie niepostrzeżenie udało się doczołgać do telefonu i wezwać pomoc. Policja po przybyciu uwolniła kobietę. Zatrzymano sprawcę.  Jaki wyrok dla tego zwierzęcia?

Sąd wyznaczył karę. Teraz sadysta musi zapłacić grzywnę!!! Zgadnijcie ile kosztuje pobicie kobiety wg Groteskowego Wymiaru Sprawiedliwości w imieniu Rzeczpospolitej.

Facet ma zapłacić grzywnę 1200 złotych !!!

Nie bulwersuje mnie aż tak samo zdarzenie. Pozbawienie kogoś wolności, pobicie – to niestety codzienność, nie tylko w naszym kraju. Ale nie mogę zrozumieć, jak sąd mógł wydać tak szyderczy wyrok, skazując tę biedną kobietę na powtórne poniżenie.