Z okazji Dnia Mamy… awantura i życzenia

Fragment pamiętnika dla UPS

Złożyłem rano mamie życzenia na dzień mamy w twoim imieniu. Wydawała się ucieszona. Po wczorajszych 4 i pół godzinie zamiast 2, postanowiłem zrobić coś dla Ciebie, szczególnie, że następnym razem mamy się widzieć dopiero za tydzień. Skończyłem pracę wcześniej, więc o wpół do 4 poszedłem do lasu, żeby zobaczyć czy nie spacerujesz z dziadkiem. Nie było Cię. Zajrzałem do dziadków, a twoja babcia powiedziała, żebyśmy poszli na spacer. I tak zrobiliśmy. Pokazałem Ci moje mieszkanie i twój pokój, umyłem buźkę i zrobiłem herbaty. Przedstawiłem Cię też sąsiadom, którzy mają dwoje dzieci i poszliśmy w stronę piaskownicy. Po drodze pokazywałem Ci liście. Tymczasem mama zadzwoniła i była bardzo niezadowolona, że bez jej wiedzy zabrałem Cię ze sobą. Groziła, że jak tak zrobię jeszcze raz to zadzwoni na policję. I tak z naszej zabawy w piaskownicy została tylko wycieczka po osiedlu. Kocham Cię i cieszę się, że mogłem Ci dać te 45 minut.

Wszystkim mądrym Mamom, przez duże M,
Życzenia radości i spełnienia,
Braku przy dzieciach zmęczenia,
Silnego wsparcia męskiego ramienia,
Braku spraw sądowych zwłaszcza rozwodowych.
Przyznajcie czasem, zazdrościcie,
Że naszym dzieciom i my poświęcamy życie Wink

GD Star Rating
loading...
Ten wpis został opublikowany w kategorii być ojcem, relacje między rodzicami, miłość rodziców. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

22 Responses to Z okazji Dnia Mamy… awantura i życzenia

Dodaj komentarz