Równość w nierówności

Walczymy ze stereotypami

 

Problem możliwości wychowywania własnych dzieci to nie jedyne zagadnienie życia społecznego, gdzie mężczyźni spotykają się z poważną dyskryminacją. Postaram się przedstawić parę takich zjawisk, choć na pewno nie wypełnię całości tematu.

Problem seksualności. Rodzimy się i żyjemy jako osoby seksualne i nic tego nie zmieni. O atrakcyjności seksualnej decyduję wiele spraw. Często dzieję się tak, że stanowią one także źródło konfliktu. Wielu facetom z powodu stresu, przemęczenia albo chorób grozi impotencja. Impotencja, podana jako przyczyna, daje poważną przesłankę do rozwodu, praktycznie załatwia sprawę. Mężczyzna jest zmuszony, aby być aktywnym seksualnie przez wiele lat mimo problemów, jakie mogą się w tej sferze pojawić. Odejście kobiety z tego powodu nie jest postrzegane jako coś nienaturalnego albo niemoralnego. Kiedy kobieta ma problem ze swoją zewnętrzną seksualnością i nie ma możliwości współżyć okazuję się, że odejście od niej nie jest społecznie akceptowane. Takie zachowanie natychmiast zostanie społecznie napiętnowanie jako nieetyczne.

Podobnie jest w przypadku utraty zatrudnienia. Facet, jeżeli straci zatrudnienie, jest napiętnowany jako ten który, nie poradził sobie w życiu. Odeszła od niego bo nie miał pracy i jest to wystarczające usprawiedliwienie. Gdy kobieta traci pracę, to jej sytuacja nie jest dramatyczna. Zajmuje się wtedy domem i to jest akceptowane. Facet nawet gdyby przejął wtedy wszystkie obowiązki domowe i zajmował się dziećmi, i tak będzie jednoznacznie postrzegany.

Panowie również nie chorują i nie cierpią, nie mają żadnych chorób, którym można zapobiegać. Kiedy pójdziemy do lekarza, natkniemy się na ulotki reklamujące akcje profilaktyczne wyłącznie dla pań.

Powrócimy na chwile do seksualności. Powszechnie uważa się, że faceci cierpią częściej na różnego rodzaju zaburzenia – w tym także te dotyczące dzieci. Chociaż nie potwierdzają tego fakty przyjęło się, że kobiety nie molestują dzieci. Tymczasem odsetek pedofilii w w obu płciach jest podobny i wynosi 1-3 proc. Istnieje jednak przekonanie że pedofilia kobieca jest niegroźna, a jeżeli kobieta współdziała z pedofilem to on jest oskarżany o wciągnięcie jej w ten proceder. Kobiety zwyczajnie nie molestują dzieci, cudzych ani własnych.

Jeszcze coś o aspekcie ekonomicznym. Kiedy dochodzi do rozwodu, to jeżeli były mąż chce uzyskać jakieś rzeczy materialne przy podziale (mieszkanie albo samochód) okazuję się, że jest zwykłym draniem, który chce zniszczyć kobietę. A kobieta się zwyczajnie zabezpiecza…

Podobnych przykładów różnic w równości traktowania we współczesnym świecie jest znacznie więcej. Próbujmy je wskazywać i zwalczać ich przyczyny…

GD Star Rating
loading...
Walczymy ze stereotypamiByć ojcem. Przed. Po. Zawsze. Mimo wszystko…Iluzja rozwodu
Ten wpis został opublikowany w kategorii siła stereotypu, o życiu, prawo i praktyka, mężczyźni i kobiety. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

35 Responses to Równość w nierówności

Dodaj komentarz