Jakie podstawy do wydania wyroku?

Tata wobec systemu

Sąd w moim przypadku stanie przed bardzo trudnym zadaniem. Będzie musiał wydać wyrok na podstawie szczątkowych materiałów, do tego mocno nierzetelnych.

Moja rozmowa w RODK trwała mniej niż godzinę. Z panią kurator około półtorej godziny. To wszystko o relacjach między kilkunastoma osobami i historii kilkunastu lat. W tym czasie trudno byłoby nawet skatalogować podstawowe wydarzenia i aspekty sprawy, a co dopiero mówić o wyrobieniu sobie rzetelnej opinii? Opinia z RODK to w większości przepisane pisma sądowe _PM_. Z rozmowy ze mną nie znalazło się tam prawie nic. Fakty są poprzekręcane, a biegli w ogóle nie zajęli się tym, o co ich prosił sąd we wniosku. Pani kurator starała się poruszyć wiele tematów, ale… na koniec zazwyczaj i tak wychodziło stwierdzenie – no tak, ale wie pan, to w końcu matka.

Jak sąd sobie poradzi z wydaniem rzetelnego wyroku? A może wyrok nie będzie rzetelny, tylko standardowy? Oparty nie na analizie przypadku, ale na statystyce i ogólnym doświadczeniu? Czyli stereotypowy? To smutne, że dzieci nie mogą liczyć na rzetelną ochronę przez system…

GD Star Rating
loading...
Tata wobec systemuJak zmienić system?Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie…
Ten wpis został opublikowany w kategorii miłość rodziców, wspomnienia z sądu, prawo i praktyka, mężczyźni i kobiety, psycholodzy, psychiatrzy, badania, dyskryminacja, sądy, urzędy, instytucje, siła stereotypu. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

12 Responses to Jakie podstawy do wydania wyroku?

Dodaj komentarz