Powiało dulszczyzną

Tak mnie zastanawia ostatnio jedna rzecz… A że siedzi mi w głowie od dość dawna, postanowiłam o niej napisać. Czytam sobie tego bloga i czytam, i uderza mnie w niektórych wypowiedziach zajadłość i ogólne poczucie niesprawiedliwości. Niesprawiedliwość owa dotyczy zachowania byłego małżonka/małżonki w sprawach dotyczących dzieci, podziału majątku i tak dalej. Drodzy czytelnicy, jako osoby inteligentne, oczytane i mające szeroką wiedzę o świecie, z zadziwiającą lekkością zmieniamy poglądy. Tak, wiem, że tylko krowa ich nie zmienia… Ale dlaczego aż taka powtarzalność u wszystkich ? Panie chciałyby zapewne mieć jako partnera mężczyznę odpowiedzialnego, inteligentnego, zaradnego (czytaj: zarabiającego niezłe pieniądze), z własnym zdaniem oraz takiego, który umie znaleźć się w każdej niemal sytuacji i najlepiej, podać nam gotowe rozwiązania. Panowie chcieliby mieć w jednej osobie kobietę, która doskonale zajmie się domem, dziećmi, nim samym oraz przy okazji będzie parała się pracą zawodową, która zasili domowy budżet. A właśnie. Czy tak jest? Z drugiej strony rzecz ujmując, najwygodniejszym partnerem jest Pan Dulski. Nie kłóci się, zgadza się zawsze ze zdaniem współmałżonki, grzecznie siedzi cicho i pozwala na wszystko, mając generalnie gdzieś to, co się wokół niego dzieje. I śmiem przypuszczać, ze takich Panów Dulskich, zarówno w męskim, jak i damskim wydaniu, jest wcale sporo…

Tak więc taka pani, czy taki pan, decydując się na rozwód ze swoim Dulskim czy tez Dulską, myśli sobie, że tak mu / jej to łatwo pójdzie i będzie jak zwykle tak, jak było w domku. A tutaj niespodzianka. Przyszły ex małżonek zaczyna domagać się swoich praw, a to połowy majątku, a to wyższych alimentów, a to częstszych widzeń z dziećmi… Oj, rwetes się podnosi, no bo on /ona, zawsze taki chętny do współpracy, a tutaj co się dzieje ? Zawsze siedział/a cicho, zgadzał/a się na wszystko…

Blog aż się trzęsie od poczucia niesprawiedliwości. No bo jak to?

A tak to. Drogie Panie i Panowie, ja tylko przypominam, ze Pan Dulski w końcu mówi : ”A niech to wszyscy diabli!”

GD Star Rating
loading...
Ten wpis został opublikowany w kategorii rozstanie, relacje między rodzicami. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

11 Responses to Powiało dulszczyzną

Dodaj komentarz