I jak tu nie wierzyć, że faceci to świnie?

Mam znajomą. Znajoma ma córkę. Dorosłą. Od pięciu lat mieszkała ze swoim facetem w jego mieszkaniu. Siedem miesięcy temu gruchnęła radosna wiadomość. Córka będzie matką. Jej brat spodziewał się dziecka już od dwóch miesięcy, więc znajoma miała się stać w ciągu trzech czy czterech miesięcy podwójną babcią. Radość ogromna. Syn syna się urodził niedawno. Babcia jest szczęśliwa. A córka?

Kiedy pojawiła się perspektywa rodzicielstwa, przyszły ojciec zaproponował ślub. Jego rodzice stanęli na stanowisku, że wesele musi być huczne. Oni zaproszą conajmniej 150 osób, a zapłacić mają zgodnie z tradycją rodzice panny młodej. Znajoma nie była w stanie urządzić wesela na 300-400 osób. Musiała niedawno remontować walący się dach w domu, mąż stracił rentę, pracę i trafił do szpitala. Ponieważ rodzice młodego nie chcieli się zgodzić na mniejsze wesele postanowiono, że ślub i wesele za jakiś czas. Na razie cieszmy się dzieckiem.

Jest siódmy miesiąc ciąży. Jakiś tydzień temu matka trafiła do szpitala. Okazało się, że dziecko ma kłopoty z nerkami. Po kilku dniach dowiedzieli się, że matka również ma kłopoty z nerkami.  Wczoraj, kiedy wróciła z pracy, ojciec jej dziecka powiedział, żeby się spakowała i że ją odwiezie do rodziców. Cóż mogła zrobić? Kiedy ją odprowadził porozmawiał chwilę z rodzicami. Powiedział im, że to ich wina. Przecież od pięciu lat mieszkał z ich córką, to można się było domyślić, że dojdzie do ślubu. Powinni byli oszczędzać na wesele, a nie sobie dach łatać w domu. A jak oni nie chcieli wielkiego wesela, to on nie chce ich córki. Na stwierdzenie znajomej, że jak z córką mieszkał od pięciu lat, to mógł się spodziewać, że się pojawi dziecko, nie odpowiedział.

Świnia czy głupiec? A jaka to różnica dla matki i dziadków? Gdzieś nieśmiało tli się myśl, że to matka wybiera ojca dla swoich dzieci, a ojciec matkę dla swoich. Ale to chyba niewiele zmienia w tej sytuacji. Pozostaje pytanie, czy ojciec, nie będąc partnerem, będzie ojcem, czy też znajdzie lepsze dzieci od bogatszej matki i zniknie?

GD Star Rating
loading...
Ten wpis został opublikowany w kategorii rozstanie, o życiu, być ojcem, mężczyźni i kobiety. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

52 Responses to I jak tu nie wierzyć, że faceci to świnie?

Dodaj komentarz