- Czy rozwód musi być wojną?
- Dlaczego alimenty tak bardzo bolą
- Po rozwodzie będzie lepiej?
- Koszty ojcostwa…
- Koszty ojcostwa cd.
- Partnerzy i ich dzieci
- Nowi partnerzy na naszej drodze
- Nowy związek, czyje dzieci?
- Ich partnerzy i coś jeszcze…
- Nowe, nowe, nowe…
- A Babcie są na zawsze…
- Czy widać różnice…
- Czy widać różnice… ciąg dalszy
- Dziedzictwo
- Dlaczego ulegamy dyktatowi…
- Kogo tak naprawdę kopiemy?
- DDR – czy coś takiego istnieje?
- Rodzic dobry – rodzic zły…
- “Moja była żona”
- Czy uczymy się na błędach?
Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy wprowadza zasadę, że powinowactwo nie ustaje mimo ustania małżeństwa. Jakże wielu rozwiedzionych o tym nie wie i tworzy konstrukcie językowe w stylu: “była teściowa”, “były szwagier” budując świat złudzeń, że rozwód przeciął wszelkie więzi.
A to nie jest prawda, wynika to zarówno z kodeksowych zapisów jak i z faktu, że wszyscy żyjący z kręgu byłego partnera nie zmienili statusu wobec dzieci z unieważnionego związku, są nadal babciami, dziadkami, ciociami czy wujkami i żadne zaklęcia nie spowodują że odejdą w nicość.
Niewiele jest koncepcji które by nie zakładały, że rodzina jest dla dziecka najważniejszą częścią otaczającego świata, szczególnie po rozpadzie związku rodziców funkcjonowanie dziecka w rodzinie staje się bardzo istotnym elementem stabilizującym, oczywiście jeśli relacje w rodzinie są utrzymywane na właściwym poziomie. Pamiętajmy, że bardzo dużo dzieci miewa poczucie winy za rozwód rodziców, jak jeszcze dotknie je ogólna wewnątrz rodzinna wojna wszystkich ze wszystkimi to ich sytuacja tylko się pogorszy.
Oczywiście, że trudno oczekiwać okazywania wielkiej niezmąconej niczym rodzinnej przyjaźni, ale dobrze jest się trzymać zasady troski o dzieci. Babcie i dziadkowie niezależnie od decyzji ich dzieci na zawsze będą miały wnuki i troska o owe wspólne wnuki jest ważniejsza od animozji wynikających z poczucia solidarności z dzieckiem własnym. Wszelkie uroczystości związane z kolejnymi etapami w życiu dziecka, rocznice duże i małe, wydarzenia edukacyjne i religijne, kończąc na zawieraniu związków małżeńskich będą okazją do pokazania dzieciom, że wielką rodzinę tworzą strony obojga rodziców.
Wiele osób stanie niebawem wobec wyzwań związanych ze świętami, życiem religijnym dzieci, Dniem Matki czy końcem roku szkolnego, proponuję nie zwlekając zacząć planować działania dające dzieciom poczucie bezpieczeństwa i jedności rodziców w rodzicielstwie.Nie będzie to zapewne łatwe, ale kiedyś trzeba zacząć…
loading...
20 Responses to A Babcie są na zawsze…