Yeti wiarygodniejsze?

Walczymy ze stereotypami

Niektórym trudniej w nią uwierzyć niż w duchy czy w krasnoludki. Wielu o niej mówi, ale mało kto ją naprawdę widział. Intrygująca, tajemnicza, dwuznaczna i bardzo obciążona schematami. Przyjaźń damsko-męska.

„Pewnie będzie z nich para”. „W końcu ktoś się zakocha”. „Ciekawe, kiedy zmysły ich poniosą”. Takie domysły towarzyszą chyba każdej bliższej koedukacyjnej znajomości, choć zwykle nie padają w obecności zainteresowanych. Samo słowo „przyjaciółka” w kontekście mężczyzny to zresztą czasem eufemistyczne określenie partnerki lub kochanki („X zdradza żonę, ma podobno jakąś przyjaciółkę”).

Zostawmy jednak semantykę i pojedźmy trochę brzytwą po schematach. U wolnych mężczyzny i kobiety przyjaźń prowadzi do miłości. Wszystko jasne, to tylko kwestia czasu.

Oboje zajęci: jakoś można zrozumieć, że się przyjaźnią, jeśli znają się z podstawówki czy z podwórka, są prawie jak rodzeństwo. Ale lepiej, gdyby ona przyjaźniła się teraz z jego żoną, a on z jej mężem.

Jedno w związku: uwaga, wysoki stopień ryzyka! Zagrożona jest oczywiście  osoba zajęta. Przyjaciel solo na pewno darzy ją skrytym uczuciem i będzie dążyć do rozbicia obecnej relacji. Jeśli jest to w miarę atrakcyjna kobieta czy przystojny mężczyzna, najbardziej lojalny mąż i najwierniejsza żona powinni mieć się cały czas na baczności. A najlepiej, gdyby zadbali już o to ich partnerzy.

Takie są potoczne wyobrażenia o damsko-męskiej przyjaźni. A jak mają się one do rzeczywistości? Czy istotnie jest ona mniej wiarygodna niż Yeti, które ponoć ktoś naprawdę widział?

Zapraszam do dyskusji!

GD Star Rating
loading...
Walczymy ze stereotypamiPrawa obywatelskie a bycie ojcemDziecko NIE potrzebuje ojca
Ten wpis został opublikowany w kategorii o życiu, mężczyźni i kobiety. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

24 Responses to Yeti wiarygodniejsze?

Dodaj komentarz