Skąd się biorą… ojcowie?

Walczymy ze stereotypami

Pewnie lepiej by się „sprzedawał” wpis pod tytułem skąd się biorą dzieci… Ale to wszyscy wiedzą. A o ojcach nie do końca wiadomo…

19 lat temu po raz pierwszy stanąłem przed kwestią ojcostwa. Byłem młodym mężem, bez dzieci, z perspektywą. Bliski kumpel urżnął się na imprezie i opowiadał, że w wyniku niskiej jakości produkcji przemysłu gumowego musi wziąć ślub. Znałem obie strony, ich rodziców. Wtedy mówiłem im,  że sama ciąża nie wystarczy do małżeństwa. Teraz mają sporą gromadkę dzieci, żyją chyba szczęśliwie… Może dlatego, że kiedy brali ślub byli parą od kilku lat.

Zdarza się, że ojcem zostaje się w wyniku jednej udanej imprezy. Kiedy indziej jest to efekt wieloletnich starań, często wspartych zabiegami medycznymi. A czasem długich procedur adopcyjnych… Pojawia się zawsze pytanie, czy ojciec jest gotowy. Wiele lat mówienia o świadomym macierzyństwie spowodowało, że większość z nas rozumie jego istotę, blaski i cienie. Ale rzadko rozmawiamy o istocie ojcostwa.

Mogę powiedzieć w pełni odpowiedzialnie, że każde moje dziecko było zaplanowane. Każdego bardzo chciałem. U mnie nie było wpadek. Myślę, że byłem przygotowany. Ale jakże często okazuje się, że jeszcze czegoś nie wiem, z czymś sobie nie radzę, nie wiem, co zrobić… Rola ojca w dzisiejszym świecie jest często znacznie trudniejsza, niż rola matki. Nie z powodu obciążeń czy odpowiedzialności, ale z powodu braku wzorców i przykładów. Świat się zmienił, ale model ojcostwa chyba nie nadąża za tymi zmianami.

Na pytanie z tytułu nie mam jednej, szybkiej odpowiedzi. Ale wiem, że potrzebna jest dyskusja nad istotą ojcostwa. Nad źródłami ojcostwa i nad kierunkami jego rozwoju. Jesteśmy w stanie podjąć taką dyskusję? Wywołać ją i poprowadzić? Nie wiem, ale może warto spróbować…

GD Star Rating
loading...
Walczymy ze stereotypamiChłopaki nie płacząWiecznie młoda czy wieczne dziecko?
Ten wpis został opublikowany w kategorii ogólne, opieka nad dziećmi, historia, siła stereotypu, nowe życie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 Responses to Skąd się biorą… ojcowie?

Dodaj komentarz