Archiwum miesiąca: październik 2011
Dlaczego kmiotki chcą zachować RODK-i?
W zasadzie pod takim tytułem mogę się podpisać tylko ja, bo nie chciałbym nikogo obdarzać takim epitetem. Ale to pewne nawiązanie do dwóch tekstów Olgierda – Czy panie z RODK-ów mają nas za kmiotków? – cz. 1 oraz Czy panie z RODK-ów … Czytaj dalej
Dzień Dobry nocotytato
Szanowni Państwo, Nasz przedstawiciel został zaproszony do udziału w programie Dzień Dobry TVN. Dla tych, którzy byli w pracy, którzy wyszli zrobić herbatę czy akurat oglądali inny program – poniżej zapis tego programu.
Co daje walka o dzieci?
Za namową przyjaciela dotarłem do książki Rozwód a rywalizacja o opiekę nad dziećmi, której autorem jest dr Alicja Czerederecka, wydanej przez wydawnictwo LexisNexis. To książka specjalistyczna, więc jej lektura nie jest łatwa. Jednak zachęcam wszystkich do próby lektury. Ja zamierzam … Czytaj dalej
Nowy tata
Do napisania poniższego tekstu przywiodła mnie pewna refleksja. W wielu przypadkach nasza sytuacja jest dość standardowa. Dziecko znika z naszego życia poprzez działania matki, następnie dochodzi do separacji nas od dziecka w konsekwencji zerwania więzi nas łączących. Życie jednak nie … Czytaj dalej
Fool contact, czyli robienie “tata-wariata”
Ponoć dyskryminacja mężczyzn nie istnieje. A jeśli nawet, nie ma w niej niczego złego. Mieliśmy liczne dyskusje na ten temat, generalnie granica różnic poglądów w tym zakresie pokrywała się z różnicą płci – chwalebnymi wyjątkami w tym zakresie okazali się … Czytaj dalej
Święto demokracji
Już od wczoraj żyliśmy wyborami. Dzisiaj od rana umawiałem się z _KS_, że pojedziemy razem głosować. Zaśpiewałem mu nawet piosenkę: Kiedy zjemy już śniadanie
Dla Mojego Syna
Zatrzymany w pamięci pierwszy uścisk palca Odciśnięty głęboko pod powiekami uśmiech Zachowany obraz wyciągniętych rąk z krzykiem “tato”
Dlaczego nie zgadzam się z Olgierdem czyli o szkodliwości o-raczów, p-raczów, s…
Świat jest złożony i skomplikowany. Każdy widzi go nieco inaczej. Poza faktami, o których damy i dżentelmeni nie rozmawiają, jest szerokie pole do interpretacji i subiektywnych opinii. W zasadzie nie istnieje w sprawach międzyludzkich coś takiego, jak prawda obiektywna. Każdy … Czytaj dalej
Temida w akcji czyli plucie na ślepo
No i stało się. Wysoki sąd stwierdził, że wg. niego celowym działaniem zmniejszasz swoje dochody po to aby obniżyć sumę płaconych przez Ciebie alimentów. Nie wnikajmy, w przesłanki jakimi się kierował. Miał takie kaprycho i basta. Uwagi w stylu gdyby … Czytaj dalej
Jak mówić na temat?
O tym, że kultura dyskusji wymaga, aby odnosić się ad rem a nie ad personam wiedziałem od dawna. Otrzymałem tę wiedzę na tyle wcześnie, że świadectwo starszych zastąpiło podbudowę teoretyczną. Jednak kiedy coraz częściej jestem atakowany nie za to, co … Czytaj dalej
Matka, właścicielka czy użytkowniczka?
Przez kilka dni próbowałem dojść do siebie. Dlatego nie pisałem. Ale muszę o tym napisać. Matka moich dzieci złożyła w sądzie wniosek o powołanie na świadka
Czego my tak naprawdę chcemy?
Ostatnio wpadł mi w ręce, a raczej rzucił w oczy, bardzo interesujący tekst. Przeczytałam z uwagą, poprosiłam o przeczytanie i komentarz Ukochanego. Stwierdził, że święta prawda. Oto link: A ja sądzę iż 50% kobiet nie chce szczęścia! Czy tak jest … Czytaj dalej