Archiwum miesiąca: lipiec 2011
Opowiedz nam swoją historię
Drodzy Czytelnicy! Pokażmy jak po rozstaniu rodziców bywają łamane prawa dziecka do posiadania i bycia wychowywanym przez oboje rodziców. Zgłaszajmy swoje historie pocztą elektroniczną na adres historia@nocotytato.org.pl.
Rodzice, nie kłóćcie się!
Mój najmłodszy syn, _KS_, dostarcza mi ciągle nowych materiałów do przemyśleń. Brakuje mu kilku miesięcy do trzech lat. Dopiero wchodzi w życie. Ale to, jak się rozwija jego świadomość społeczna i rodzinna jest chyba warte przemyślenia dla każdego, kto ma … Czytaj dalej
Kupy nikt nie ruszy…
Bardzo lubimy oceniać. Już jako dzieci bawimy się w szkołę i wystawiamy stopnie. Później łączymy się w grupy, klany, gangi, pokazując, kto jest z nami więc jest wartościowy, a kto jest bezwartościowy albo
Nawet mafia tak nie postępuje
Chciałbym poinstruować Panie, które właśnie tworzą plany co do dalszego życia poza związkiem ze swoim chłopem. Mam jedną dobrą radę – chłopa nie można dobić, o chłopa po rozwodzie należy dbać. Wzorem dla Pań powinna być
Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie…
Wyroki sądów można komentować. Nie każdy wyrok jest mądry. Nie każdy wyrok jest zgodny z literą prawa. Wiele wyroków jest sprzecznych z duchem prawa. Ale każdy prawomocny wyrok należy wykonać. „Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie…” – … Czytaj dalej
Dziecko jako zwierciadło…
Chcesz odkryć niedoskonałości swojej cery? Użyj lusterka. Chcesz poznać swoje ograniczenia? Słuchaj dziecka. Nikt nie wychwyci tak precyzyjnie Twoich przywar i niedociągnięć
Rodzic w kwadratowym kole… czyli walka ustawy z alienacją
Za sprawą historii z Gdańska odżywa dyskusja nt. oddzielenia rodzica od dziecka. Pozwolę tu sobie na taką gorzką refleksję. Kolejny raz mam wrażenie, że dopóki brak kontaktów z dzieckiem dotyczy mężczyzny jest jakoś w opinii mediów i sporej części społeczeństwa … Czytaj dalej
Co sprawa Piotrusia mówi o nas?
Od prawie dwóch tygodni niektóre środowiska żyją sprawą Piotrusia z Gdańska. Zwłaszcza środowiska rodzicielskie. My zaangażowaliśmy się również. Najpierw komentowaliśmy, w końcu napisaliśmy list otwarty do Taty Piotrusia. Został on zauważony przez wiele osób dzięki temu, że napisał o nim … Czytaj dalej
Polska walcząca
Niech każdy odniesie się po swojemu. Można nic nie robić, można coś zrobić. Ale dostałem zaproszenie i postanowiłem się nim podzielić. Oto ono:
Hedgie, to dobrze, że postanowiłaś też napisać
Drodzy Czytelnicy! Hedgie jest z nami od dawna. Chyba prawie od samego początku. Ale do tej pory tylko czytała i komentowała. Zazwyczaj spotykała się z życzliwym przyjęciem. Józek nawet poświęcił jej jeden wpis (o Korczaku). Teraz zdecydowała się rozpocząć publikowanie … Czytaj dalej
Gdy rodzice się rozwodzą
Rozwody stały się powszechne w Polsce. Statystyki mówią, że liczba rozwodów stanowi około 25% liczby nowo zawartych małżeństw. To dużo. Są kraje, gdzie rozwodzi się jeszcze więcej par. W Polsce 70% rozwodów kończy się bez orzekania o winie, coraz częściej … Czytaj dalej
Trudne słowo ciężarówka
Mam nadzieję, że nie zanudzam Państwa moimi na bieżąco czynionymi obserwacjami rozwoju mojego najmłodszego syna. Ale dla mnie to jest żywy poligon, na którym widzę, jak bieżący kontakt i udział w prozaicznych codziennych czynnościach ma wpływ na budowanie więzi. Bez … Czytaj dalej
Alienacja jako stan ducha
Józek napisał o alienacji – zawinionej i niezawinionej. Albo zasłużonej i niezasłużonej. Prawdę napisał. Jestem przekonany, że zdarza się, że jedynym winnym alienacji jest rodzic alienowany. To nie zmienia jednak podstawowego faktu – alienacja jest zawsze i przede wszystkim ogromną … Czytaj dalej
Alienacja Piotrusia od taty? Tak, ale jaka?
Wszyscy panowie drugoplanowi wiedzą co to jest alienacja. Krótko mówiąc, jest to relacja rodzic – dziecko, w której jest “zepsuta więź”. Żeby więź była zepsuta logiczny warunek jest taki, że albo więź była (w czasie związku z matką), ale uległa zepsuciu … Czytaj dalej
Pitolon i pasiololka
Dorastanie dziecka to wspaniały proces. Obserwowanie małego dziecka wciąga bardziej niż patrzenie w pralkę automatyczną. W każdej minucie coś się dzieje, coś się zmienia, dziecko uczy się czegoś nowego. Nie bez powodu jeden z moich licznych wujów powiedział kiedyś, że … Czytaj dalej