Archiwum miesiąca: kwiecień 2011
O czym pisać w święta?
W święta dzielone między nowe życie a stare życie, jednych dziadków i drugich dziadków, w rozdarciu i rozbiciu, wśród bliskich i bliższych.
Porażka?
Kiedy podjąłem decyzję o rozstaniu z _PM_ i ją zrealizowałem, nie wszyscy z rodziny ją akceptowali. Niektórzy nie chcieli nawet przyjąć jej do wiadomości, próbując mnie jakby na siłę wepchnąć na stare tory. Wtedy postanowiłem napisać list do wszystkich członków … Czytaj dalej
Co lepsze – obojętność czy potępienie?
Pod jednym z wpisów powstały w komentarzach ciekawe wątpliwości. Najpierw większa: jakie uczucia dominują w odbiorze społecznym kwestii “ojcostwa po rozstaniu”? Potem, niejako w cieniu tej głównej pojawiła się wątpliwość mniejsza, na temat której kolega współautor stwierdził, że obojętność to … Czytaj dalej
Spotkanie ojca z prawem
W życiu nie myślałem że kiedyś będę o coś oskarżony. Wydawało mi się to całkowicie abstrakcyjne. Jako kierowca dostałem jedynie dwa mandaty, bo nawet w zabudowanym zwalniałem, czym doprowadzałem innych pasji. Nie miałem kompletnie żadnego pojęcia o systemie sprawiedliwości w … Czytaj dalej
Córka w drodze
Córka, wymarzona przez moją żonę, Jej pierwsza córka, moja druga więc byłem spokojniejszy, poza tym cóż to wielkiego przejść przez kolejną ciążę. Nie takie problemy pokonywaliśmy razem, a wcześniej osobno. Wszystkie działania były nastawione na sprawne przygotowanie się na pojawienie … Czytaj dalej
Ojciec, prać?
Z perspektywy lat doświadczeń i obserwacji, jako podstarzały ojciec malutkiego dziecka, zastanawiam się często, jak to jest z tym przysłowiowym klapsem, który mimo rozstrzygnięć prawnych do dzisiaj budzi pewne kontrowersje. Zostało postanowione i zatwierdzone, że nie wolno wymierzać dziecku klapsa. … Czytaj dalej
Wspomnienia z dzieciństwa
Ostatnio natknęłam się na kilka różnych blogów, głównie poświęconych wspomnieniom. Uderzyło mnie, jak wiele najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa wiąże się z tatą. „Mój tata zabierał mnie na biwaki…”, „Moj tata opowiadał mi najciekawsze historie przed snem…” i wiele, wiele innych. … Czytaj dalej
System a człowiek
Cztery dni temu napisałem wpis Człowiek i system. Przeszedł w zasadzie niezauważony… No to dzisiaj chciałbym odwrócić sprawę. Dlatego i tytuł odwrócony. Ważne jest, żeby nie mieszać konkretnego przypadku z całym systemem. Żeby dobrze wiedzieć, o co zabiegamy i o … Czytaj dalej
40 godzin i 30 dni
To nie jest wielka stawka za chęć bycia tatą. Ale stałem się przestępcą. Prześladowałem czyli popełniałem przestępstwo. A teraz, uwaga – podaję przepis na przestępstwo, proszę nie powtarzać: Dzwoniłem dwa razy w tygodniu aby dowiedzieć co się dzieję z moim … Czytaj dalej
Lepszy świat, raz! Na miejscu, poproszę.
W naiwnej piosence kolumbijski popowy artysta Juanes zastanawia się nad kondycją świata i społeczeństwa. Wierzy, że gdy wszyscy wezmą się za ręce, powstanie coś na kształt sztandaru, który powiewając nad światem uczyni go lepszym miejscem (“Bandera de manos”). Jakoś tak … Czytaj dalej
Doświadczenie uczy… a Tata dojrzewa
To już prawie miesiąc minął od czasu, kiedy napisałem wpis Doświadczenie uczy, że… doświadczenie niczego nie uczy… Dalej w tytule (bo był on długi) było o głupocie. Wszyscy się tym chyba przejęliśmy i postanowiliśmy uczyć się na doświadczeniach. A ostatnio … Czytaj dalej
Dziedzictwo
Złożoność sytuacji po rozwodzie powoduje, że sprawy związane z dziedziczeniem komplikują się jeszcze bardziej. Jeszcze w sytuacji kiedy rodzice nie zawierają nowych związków sytuacja jest prostsza. Natomiast gdy pojawiają się nowe związki, kolejne dzieci w nich zrodzone oraz dzieci przysposobione … Czytaj dalej
Czy panie z RODK-ów mają nas za kmiotków? – cz. 2
Dziś obiecany dalszy ciąg moich uwag do “opinii”. ad. 3/ Brak poparcia wniosków badaniami Wynika to oczywiście z punktu 1. Skoro dopasowywano pod tezę, nie można było wskazać spraw, które jej przeczyły. Pominięto: – kwestionariusz, gdzie wykazywałem mnogość zalet i … Czytaj dalej
Kara śmierci dla morderców?
Wywiązała nam się pod wpisem Szawła wielka dyskusja dzięki reklamie, jaką jej zapewnili internauci z Blipa. Oczywiście dziękujemy za reklamę – może dzięki niej dotrą do nas zaangażowani i rzetelni dyskutanci. Ale sama dyskusja dla mnie miała dosyć smutny wymiar. … Czytaj dalej